źródło: geopolityka.net
źródło: geopolityka.net
barbie barbie
1554
BLOG

PiS ma rację?

barbie barbie PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 54
Czy jesteśmy już kolonią? O statucie państwa nie decydują deklaracje i wrzaski rządzących, lecz przede wszystkim jego gospodarka. Jeśli gospodarka państwa pełni rolę usługową i generuje zyski na rzecz podmiotów zewnętrznych, to takie państwo można nazwać kolonią.

Czy faktycznym przywódcą Polski powinien być człowiek niezrównoważony, wykrzykujący podczas posiedzeń Sejmu nieudokumentowane oskarżenia wobec swoich przeciwników politycznych?

Mam oczywiście na myśli wystąpienia Pana Jarosława Kaczyńskiego i jego rzucane oskarżenia: "zamordowaliście mi brata" lub "jest Pan ruskim agentem" albo stygmatyzowanie przeciwnika politycznego mianem "wroga Polski"?

To po prostu jest niebezpieczne - albowiem jeśli przywódcą kierują niekontrolowane emocje możliwe, a nawet prawdopodobne staje się że konsekwencje jego działania mogą być bardzo poważne, aż do wywołania konfliktu międzynarodowego włącznie.

Czy Premierem Polski może być osoba, która kojarzy się ze słynną "stępką" z pamiątkową tabliczką, która miała być symbolem rozwoju polskiej potęgi morskiej lub roztacza publicznie wspaniałe perspektywy miliona polskich samochodów elektrycznych jeżdżących po polskich drogach - a to tylko dwa wybrane przykłady fantasmagorii głoszonych przez Pana Mateusza Morawieckiego.

     Pisowscy propagandyści, których pełno również na "Salonie24" robią co mogą, aby podkreślać sukcesy rządów PiS, a w szczególności rzekome sukcesy finansowe i ostrzegać przed zamienianiem Polski w kolonię (kiedyś była mowa o "kondominium niemiecko/ruskim) - odwracają jednak uwagę od widocznych gołym okiem faktów. Wystarczy wyjść na zakupy, aby stwierdzić, że Polska przegrała nie tylko "bitwę o handel" (proszę sprawdzić, kto jest właścicielem "Biedronki, Stokrotki czy Żabki lub Delikatesów Centrum itd.), lecz stała się terytorium wykorzystywanym w interesie innych krajów lub korporacji międzynarodowych.
Mieliśmy produkować miliony polskich samochodów elektrycznych - a wszystko wskazuje na to, że zostaniemy kolejną montownią (tym razem chińskiego producenta Geely) oraz (wraz z Węgrami) producentem baterii litowo-jonowych - oczywiście w fabrykach czołowych korporacji - takich jak LG Energy Solutions,  elektrolitu do tych baterii dla Guotai Huarong i innych. Produkujemy meble (dla IKEI i nie tylko), samochody (JEEP dla jakiejś-tam korporacji francusko-włosko-amerykańskiej) nawet wódka marki Baczewski jest produkowana w Wiedniu. Korzystamy z usług zachodnich korporacji telekomunikacyjnych oraz w większości dóbr importowanych lub jak w przypadku produktów spożywczych przetworzonych w Polsce (często w przetwórniach mających zagranicznych właścicieli) lub oferowanych przez handel detaliczny (prowadzony w znacznej części przez podmioty zagraniczne) . Wygraliśmy jednak bitwę o żeglugę jachtową przekopując za parę miliardów (na razie!) Mierzeję Wiślaną. Słynny CPK ma być inwestycją na miarę gierkowskiej Huty Katowice, ale planowany termin oddania go do użytku zbliża się wielkimi krokami, a nawet początku roboty nie widać - będzie nowa okazja do ogłoszenia "to wina Tuska!".

Kwitnie za to "termiczna utylizacja" odpadów:
"Z opublikowanego przez GUS raportu „Ochrona środowiska 2020” wynika, że na terenie naszego kraju w latach 2012-2019 doszło do aż 1040 pożarów miejsc gromadzenia odpadów Niechlubny rekord padł w 2018 r., kiedy płonęły łącznie 243 składowiska i dzikie wysypiska.".

Taka droga "rozwoju" jest typowa dla krajów zależnych - czyli PiS ma rację! Stajemy się powoli kolonią!

     Rząd PiS nie potrafił przewidzieć dość oczywistych zagrożeń - przykładów można podawać wiele - o Turowa, gdy bez konsultacji z Czechami powiększono moc elektrowni i przedłużono ważność koncesji wydobywczej, dopuszczono do niekontrolowanego importu zboża (pewnie nikt ze "specjalistów" nie wiedział, jaki jest potencjał rolnictwa ukraińskiego), nie zauważono także, że otwarcie granic dla przewoźników ukraińskich spowoduje w praktyce wyeliminowanie polskich firma transportowych z rynku Unii Europejskiej (polski delegat tłumaczył, że nie zauważył przyjęcia tego prawa, bo "konferencja była bardzo duża i odbywała na wielu salach (sic!!!)...        

    A więc - skąd się bierze ten wychwalany przez PiS dochód narodowy? Ano z ciężkiej pracy najemnej Polaków, choć te firmy płacą w Polsce jakieś (choć często niewielkie) podatki. Na dochód Polski składają się przede wszystkim ich pracownicy! Dochody budżetu państwa polskiego to około 500 mld zł - w tym VAT (płacony przez odbiorców końcowych) 230 mld oraz PIT (podatek od dochodów osobistych) 70 mld zł, czyli razem 300 mld zł. Do tego dochodzi ok. 80 mld zł z tytułu podatków akcyzowych (paliwa itp.). Podatek CIT (od dochodów korporacyjnych) to kolejne 70 mld zł czyli razem ok. 450 mld zł. Reszta to inne przychody poza podatkowe, które pośrednio lub bezpośrednio obciążają obywateli (dywidendy, cła, opłaty, grzywny, odsetki, koncesje wydobywcze, finansowe itp.). Dane pochodzą z publikacji MF za lata 2021/2022.

    Na koniec warto zadać pytanie - czy potraficie Państwo wskazać produkt, którego używacie i który został wytworzony (jako produkt końcowy!) w Polsce i pod polską marką? Produkt, którego ważnym składnikiem cenowym jest polska własność intelektualna wytworzona przez polską myśl techniczną?

A jak to powinno wyglądać? Oto przykład:
     Niektórzy nadal twierdzą, że wszystkiemu jest winny Balcerowicz, jednak historia firmy Solaris dowodzi, że niekoniecznie musi to być prawda. Firma "Solaris" powstała w wyniku współpracy jej założycieli z firmą Neoplan, jednak już po niewielu latach i nabyciu doświadczenia rozpoczęto własne prace konstrukcyjne, które doprowadziły do opracowania własnej wersji autobusu, a potem całej ich serii. Korzystny zbieg okoliczności (wchłonięcie firmy Neoplan przez koncern MAN) pozwolił na usamodzielnienie się firmy Solaris, która stała się w całości firmą polską (właścicielami zostało małżeństwo pp.Olszewskich - inżynier i dentystka), która we własnym zakresie opracowywała nowe, własne modele autobusów i uzyskała znaczącą pozycje na rynku europejskim zdobywając szereg specjalistycznych nagród. Niestety, właściciele firmy Solaris zdecydowali się na sprzedaż firmy w 2018 r. - Polski Fundusz Rozwoju nie był tym zainteresowany - i Solaris trafił w ręce hiszpańskiego producenta taboru kolejowego CAF, który objął 100% akcji przedsiębiorstwa. Początkowo PFR miał odkupić od CAF 35% akcji Solarisa, ale według mojej wiedzy nie doszło d sfinalizowania transakcji - oto komunikat PFR:„Odeszliśmy od stołu w sprawie odkupienia pakietu 35 proc. akcji spółki Solaris, ponieważ już po podpisaniu wstępnego porozumienia nie osiągnęliśmy zgody co do finalnych warunków transakcji. Jesteśmy w kontakcie i mamy dobre relacje z CAF”.

Cóż, fabryka zbudowana przez uchodźców stanu wojennego pp.Krzysztofa i Solange Olszewskich nie pozostanie nawet częściowo w rękach polskich i będzie produkować dla Hiszpanii. To dość typowe droga dla wielu polskich firm. Za to firmy zagraniczne otrzymują w Polsce szerokie wsparcie i korzystne ulgi...
 
A przecież Premier Mateusz Morawiecki powiedział w swym ostatnim "expose":
"Trzeba wyrwać Polskę z pułapki uzależnienia od kapitału zagranicznego". I prawie równocześnie z triumfem informuje o budowie kolejnej (już trzeciej) fabryki Mercedesa w Polsce. Czyżby tak miało wyglądać wspieranie polskiego kapitału według PiS?, Na razie jednak stawiamy na pozyskiwanie nowych inwestorów zagranicznych oraz zaciągamy nowe pożyczki.
 

barbie
O mnie barbie

Nazywam się Tomasz Barbaszewski. Na Świat przyszedłem 76 lat temu wraz z nadejściem wiosny - była to wtedy niedziela. Potem było 25 lat z fizyką, a później drugie tyle z Xeniksem,  Uniksem i Linuksem. Dziś jestem emerytem oraz bardzo dużym wdowcem! Nigdy nie korzystałem z MS Windows (tylko popróbowałem) - poważnie! Poza tym - czwórka dzieci, piątka wnucząt, dwa koty (schroniskowe dachowce), mnóstwo wspaniałych wspomnień i dużo czasu na czytanie i myślenie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka