Używając terminologii pięściarskiej polscy politycy wagi ciężkiej od ponad dwóch ostro punktują się, także poniżej pasa, ale na razie nikt nie zadał drugiej stronie ciosu nokautującego. Był moment, że totalnej opozycji wydawało się, iż PiS leci na deski. Okazało się jednak, że to deski poleciały na totalną opozycję. Myślę tutaj o tzw. ciamajdanie. Przez dwa lata inicjatywę oraz wyraźną przewagę miał przeto PiS, lecz nagle stało się coś zdumiewającego - zawodnicy PiS zamiast pracować nad jej powiększeniem - przekrzywili kaski na głowach, sznurowadła w prawych butach związali sobie z lewymi i ruszyli do ataku. Na szczęście był to atak niemrawy i główny trener zdążył uchronić ich przed bolesnym upadkiem.
Od wczoraj wszyscy zachwycają się decyzjami Jarosława Kaczyńskiego. Owszem, jego ruchy są niemal genialne, ale na razie tylko ratują pogarszającą się sytuację. Zobaczymy zresztą, jakie będą relacje między teorią a praktyką. Jarosław Kaczyński jest jedyną osobą PiS, której kibicuję jawnie, albowiem moim zdaniem jest to jedyny polityk tej formacji, który rozumie polskie uwarunkowania zewnętrzne i wewnętrzne, a także prawidłowo rozpoznaje oczekiwania społeczne. Jego głównym mankamentem jest HRM i to już się chyba nigdy nie zmieni. Tak było w czasach PC i tak jest dzisiaj.
Gdy niedawno pisałem, że nie należy przejmować się zbytnio sondażami, ale nie wolno lekceważyć trendów, zostałem obśmiany, a nawet zelżony przez gorliwych zwolenników PiS, którzy nawet nie zauważyli, iż swoje słowa piszę z pozycji sympatyzującej z tą partią. Sondaże są ustawione i tylko głupcy mogą wierzyć, że PiS-owi spada - tak mniej więcej brzmiało ich naczelne przesłanie. Ciekawe, co ci sami zwolennicy PiS mają dziś do powiedzenia, gdy podobne zdanie wysłowił Jarosław Kaczyński. Jego też obśmieją i zelżą? Nadal podtrzymuję jednak zdecydowaną opinię, iż polskie sondażownie zajmują się nie tyle badaniem, co kształtowaniem opinii społecznej. Nie zmienia to faktu, że nie wolno ich lekceważyć. Poświęciłem temu problemowi wiele wcześniejszych notek i ewentualnych dyskutantów odsyłam do nich.
Jak zatem postrzegam aktualną sytuację polityczną w naszym kraju? Ano, wczorajsze ruchy prezesa Kaczyńskiego postawiły do pionu część zawodników PiS, którzy ledwo widząc ring zza przekrzywionego kasku i mając związane buty parli do walki. Idę o zakład, że działania prezesa powstrzymają również tendencję spadkową w sondażach. To dobry początek, ale to za mało. Czas na szybką i pogłębioną refleksję, albowiem każdy utracony punkt trzeba będzie ciężko odrabiać. Zaś możliwości jest wiele. Tyle tylko, że nie mogą to być tylko "odgrzewane kotlety", ale przede wszystkim informacje i działania całkowicie nowe. Jak ta, z której wynika, że marszałek Bogdan Borusewicz pobrał w latach 2006-2015 ponad 600 tys. zł tytułem nagród i innych ekwiwalentów. To 10 razy więcej niż średnia nagród dla ministrów rządu PiS. Warto i trzeba to podkreślać na różne sposoby, by unaocznić hipokryzję polityków PO. Szybko potrzebne są też nowe otwarcia, dzięki którym dowiemy się, ile kasy podatników powędrowało nielegalnie do prywatnych kieszeni dzięki nieudolności bądź celowemu działaniu ze strony polityków PO.
Niezbędne są również nowe inicjatywy, doceniające choćby symbolicznie duże grupy społeczne, jak na przykład emerytów i rencistów. Z utęsknieniem czekam również na profesjonalne portale internetowe, które będą stanowiły skuteczną przeciwwagę dla Onet.pl. wp.pl, gazeta.pl, natemat.pl itd. Portal wpolityce.pl to za mało, a o profesjonalizmie niezalezna.pl lepiej nie pisać. Nie chce mi się też wierzyć, że w PiS nie ma już więcej kompetentnych i błyskotliwych polityków, którzy mogliby od czasu do czasu pojawiać się w różnych mediach. Moim zdaniem nawet najlepsza twarz, ale zbyt często pokazywana, z czasem traci na znaczeniu i staje się nudna. PiS zdaje się tego nie zauważać i ciągle posyła do boju tych samych zawodników, tym samym nie dając innym szans na zaistnienie. Konkludując, możliwości jest wiele, szans jest wiele, ale zagrożeń równie wiele. Im prędzej ta prosta prawda dotrze do niektórych liderów, polityków i zwolenników PiS, tym lepiej dla tej partii i - mam nadzieję - tym lepiej dla Polski.
http://fakty.interia.pl/polska/news-wpolityce-pl-ponad-600-tys-zl-nagrod-dla-borusewicza-w-latac,nId,2566444
1. Nie prowadzę bloga dla trolli, debili i "anonimowych" dziennikarzy oddelegowanych na odcinek. 2. Nie mam czasu na dyskusję z niekumatymi lemingami oraz z osobami, które używają dowolnych argumentów w dowolnej sprawie. 3. Proszę o powstrzymywanie się od ataków personalnych na innych blogerów oraz o merytoryczną dyskusję na główny temat notki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
