Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg
1616
BLOG

Marsz w Warszawie - fałszerstwo wolności i demokracji

Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 97

To już dziś, nareszcie, wykończymy ich w końcu – myślą sobie twórcy nowej formacji politycznej czyli Stronnictwa Brukselskiego (SB). Rodziło się w bólach, porachunkach, podkładaniu świń, ale teraz już okrzepło, wsparte dodatkowo byłymi ubekami i dawną agenturą WSI. Marsz w Warszawie to symboliczny akt założycielski tego antydemokratycznego ruchu, zbioru wszystkich największych kreatur i politycznych gangsterów, cwaniaków, ciotek III RP, donosicieli na Polskę, słowem wyborne towarzystwo, do którego dołączą nowi europejscy – wyborcy SB, którzy albo z głupoty, albo z nienawiści do PiS, wierzą święcie w to, że chodzi o wolność i demokrację. Tymczasem, ich liderom nigdy nie zależało na wolności i demokracji, tylko na przefarbowaniu dawnej komuny na nową, opakowaną w europejskie szaty - takiej niby Polsce, niby demokracji, w której elity odnowionego systemu będą dyktowały Polakom, co mają myśleć i jak mają  żyć. Osiągnęli sukces, to niepodważalne. Zepchnęli Prawo i Sprawiedliwość do obrony w bardzo prosty sposób: chamstwo, kłamstwo, agresja i wszechobecna manipulacja mediów, których zdecydowana większość opowiedziała po stronie układu stworzonego po tak zwanym „okrągłym stole”.
 
 
Nie może dziwić skandaliczne zachowanie Hanny Gronkiewicz – Waltz wobec stawianych jej zarzutów w sprawie złodziejskiej prywatyzacji w Warszawie. Liderka PO jest po prostu święcie przekonana, że nie odpowie za to przed sądem. Tak samo myśli Tusk, tak samo myśli Sikorski, który kpi sobie z wymiaru sprawiedliwości i rodzin ofiar Katastrofy Smoleńskiej, twierdząc, że on, w zasadzie, nic o tej „pielgrzymce” nie wiedział, bo to było organizowane kilka szczebli niżej. Czyste zło. Platforma od wielu tygodni testowała jak daleko może się posunąć w obrzydzaniu Prawa i Sprawiedliwości swoim wyborcom, TVN karnie szykował ich do eksplozji nienawiści, a elity Stronnictwa, dzień w dzień, skarżyły się w Brukseli, Ambasadzie Niemiec w Warszawie na dyktaturę w Polsce. Na szczyty tej pogardy wzniósł się Adam Michnik, który powiedział w wywiadzie dla austriackiej telewizji, że czegokolwiek dotknie się PiS to zamienia się to w gówno. Nie ma żadnych moralnych granic w walce z obozem patriotycznym (Stronnictwem Polskim), żadnych zasad i reguł gry. Można posługiwać się złem jako narzędziem walki politycznej, w każdej sferze życia, ponieważ Polska ma być prowincją brukselską, częścią nowego świata, jaki na gruzach chrześcijańskiej cywilizacji chcą budować  światowe elity. Islamska Europa? A dlaczego by nie? Ten układ, żeby nie było żadnych złudzeń, odpowiada też Moskwie, więc mamy przeciwko sobie potężne siły, a wsparcie wojskowe nowej administracji USA niewiele tu zmienia. Co tu się obrażać na Macrona, skoro mamy wokół nas, tu na miejscu, cwanych zdrajców i chamów, jakich świat nie widział, przynajmniej ten cywilizowany.
 
 
Bezradne chwilami zachowanie Prawa i Sprawiedliwości, zupełny chaos komunikacyjny wewnątrz i na zewnątrz PiS, spowodował, że Platforma już nie spiera się na argumenty, tylko całościowo potępia obóz władzy za wszystko, wszystko neguje, kpi z propozycji Prezydenta Dudy, kpi z pytań o program, bo program nie jest jej do niczego potrzebny. Nie musi się już z niczego tłumaczyć. Dlaczego? Ponieważ zło, nienawiść, kłamstwo zyskało akceptację wyborców PO, a środowisko medialne III RP jest jak najbardziej zainteresowane recydywą starego układu sprzed wyborów 2015 roku. Potrzebne są silne, negatywne emocje, a żeby je wywołać, można wykorzystywać do walki zła z dobrem nawet dzieci. Bo to jest walka zła z dobrem, przynajmniej na płaszczyźnie moralnej. Obóz patriotyczny popełnia błędy, nie radzi sobie z agresją i chamstwem, ale stoi po stronie demokracji, uczciwej debaty o Polsce, po stronie niepodległości i wolności.
 
 
 
Na tak zwanych elitach III RP ciąży śmiertelna odpowiedzialność za niszczenie relacji pomiędzy ludźmi, za promocję zła w czystej postaci. Aż dziw bierze, że nie reaguje Kościół. Nawoływanie hierarchów do dialogu i umiaru? Jaki to mam sens, skoro obóz antydemokratyczny posługuje się już tylko i wyłącznie kłamstwem i nienawiścią, skoro, młóci myślenie swoich wyborców i zamienia je na potok bluzgów. Stań w sieci w obronie rządu Beaty Szydło, to spotkasz się z linczem. Nie jakichś tam anonimowych hejterów, tylko swoich dawnych znajomych. Niech się więc potoczy ten marsz, niech się wykrzyczą, naśmieją starzy ubecy ze starymi i nowymi donosicielami, z tym pochodem opętanych ludzi, których jedność zbudowano na nienawiści, którzy legitymizują swoim udziałem w tym fałszerstwie wolności i demokracji zło, po prostu czyste zło, które jest największym zagrożeniem dla wolności i dla przyszłości Polski. I to do walki z nim musi stanąć Stronnictwo Polskie.  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka