BePiotr BePiotr
117
BLOG

dyskusja o dyskusji

BePiotr BePiotr Polityka Obserwuj notkę 1

Od dyskusji o Smoleńsku nie da się uciec. Tragiczna katastrofa nadal pozostaje w centrum zainteresowania publicystów.  Zbliżająca się rocznica i brak oficjalnego polskiego raportu powodują, że dyskusja ciągle rozpala się na nowo. Na łamach Rzeczypospolitej ukazał się artykuł profesora Wojciecha Sadurskiego nawołujący do zmiany tonu dyskusji.

Autor pisze:

Chciałbym zatem – używając banalnego języka dla niebanalnej moim zdaniem propozycji – by ta rocznica nas połączyła; by była okazją do zrównania pamięci o wszystkich zmarłych tego dnia pod Smoleńskiem, a w konsekwencji instrumentem zrównania godności wszystkich uczciwych Polaków, bez względu na ich przekonania, preferencje polityczne i pozycję społeczną.

W swoim artykule profesor pokazuje negatywne dla naszego życia publicznego skutki dyskusji o katastrofie.

Wyszły z nas (...) cechy publiczne najgorsze: paranoja, podejrzliwość, haniebny cynizm, bezdenna głupota.

I wnioskuje:

Tego typu postawy, wypowiedzi i opinie zatruły debatę o przyczynach katastrofy i o racjonalnych środkach, które należy podjąć, by nigdy więcej do takiego zbiegu fatalnych decyzji, niekompetencji i dezorganizacji nie dopuścić.

Artykuł również na tym portalu wzbudził silne emocje. W komentarzach pod dwoma notkami wypowiedziałem się, że widzę w nim  nawoływanie do szacunku wobec oponenta w dyskusji, nie tylko takiej, której przyczyną jest śmierć tylu wybitnych przedstawicieli różnych środowisk. Naturą tabloidów jest budowanie tanich sensacji. A najlepszą pożywką dla sensacji są teorie spiskowe. Gdy dyskutują ze sobą ludzie reprezentujący podobny poziom intelektualny nie używają argumentów, których poziom "obraża inteligencję" rozmówcy. Nie snują fantastycznych teorii, których udowodnienie jest z założenia niemożliwe.

Nie mnoży się bytów ponad potrzebę. Chyba, że potrzebą nie jest rozwiązanie problemu, tylko ciągłe jego drążenie dla doraźnych zysków politycznych, ponownego zaistnienienia w przestrzeni publicznej, albo podniesienia nakładu. Szacunek dla tragicznie zmarłych wymaga szacunku w dyskusji o przyczynach ich śmierci.

Wobec rocznicy katastrofy emocje wybuchną na nowo. Opublikownie polskiego raportu rozgrzeje je do czerwoności. Spór staje się sporem samym w sobie, w którym zapomina się o tych którzy zginęli, a dyskutuje się tylko dla dyskusji.

 

BePiotr
O mnie BePiotr

zbanowali mnie: Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka