Będę złośliwa, będę bardzo złośliwa, co zresztą nie jest dla mnie czymś wyjątkowym. Weszłam dziś z ciekawości na portal „Nowy Ekran" i zaintrygował mnie tytuł. „Do Ściosa- o poziomie politycznej debaty.” Teksty P. Ściosa często czytam, podziwiam jego wiedzę, solidne przygotowanie do podejmowanego tematu, rzeczowość i bezkompromisowość, spodziewałam się więc, że ktoś chciał podjąć rękawicę i startuje z równie wysokiego poziomu.
Przyznam, ze nie doczytałam do końca, bo kiedy doszłam do zdania:„Dodam, że niepokoi mnie też nazwa "Prawo i Sprawiedliwość" o iście żydowskim duchu.”http://circ.nowyekran.pl/post/14484,do-sciosa-o-poziomie-politycznej-debatyTo, jak się mówi kolokwialnie, wymiękłam i darowałam sobie resztę. Nie chcę sugerować, że poziom tej notki, jest typowy dla określonej osoby, grupy czy dla danego portalu, bo jak wiadomo głupich nie sieją. Po prostu jest to tak cudownie absurdalnie kretyńskie zdanie, że chciałam się moim odkryciem podzielić. Uprzedzając ewentualne ataki ewentualnych tuzów intelektów chcę stanowczo podkreślić, że moim zdaniem „duch żydowski” jest równie dobry/zły jak duch polski czy każdej innej narodowości.Co tu się jednak dziwić tekstom zamieszczanym anonimowo w internecie, kiedy polityk PO zaproszony do studia telewizyjnego zapytany o raport Maciarewicza, zamiast się odnieść do treści raportu mówił o ...”szaleństwie” w oczach Pana Maciarewicza. To nie pierwszy i zapewne nie ostatni taki kompromitujący występ polityka tej partii, mam więc nadzieję, że ktoś ich kiedyś za te głupoty rozliczy.
Inne tematy w dziale Polityka
