Czasy mamy trudne, nie przeczę. Samoloty spadają, bo piloci, gapcie patrzą na to, co nie trzeba i żelazne brzozy wyrastają w niespodziewanym miejscu. Tym, którym udaje się uniknąć samobójczych lotów, targają się na własne życie osobiście. Najmodniejsza w tym sezonie śmierć samobójcza to powieszenie. Samobójcy są tak uparci i wytrwali, że potrafią obejść strażników nawet w celach pozostających pod obserwacją. Znające dobrze ten rys psychologiczny samobójców, media w kilka minut po śmieci są w stanie poza wszelka wątpliwość ustalić nie tylko przyczynę śmierci, ale i motyw. Ci, co nie przyjmują tych oczywistych prawd natychmiast do wiadomości, sa oszołomami, a nawet, jak ustalili bezsprzeczne autorytety naukowe i moralne, hienami cmentarnymi i nekrofilami. Niech będzie. W wobec tego proszę się nie dziwić, że moja umęczona psychika spragniona jest chwili oddechu od tej makabrycznej rzeczywistości. I oto, co dziś znalazłam:
„Najwidoczniej ktoś myśli, że najboleśniej we mnie uderzy pozbawiając mnie moich własnych komentarzy. Albo myśli, co też jest bardzo prawdopodobne, że zniechęci mnie do komentowania, skoro te komentarza i tak znikną.
No to mÓwię do tego ktosia:
NIE ZNIECHĘCICIE MNIE ANI DO PROWADZENIA BLOGA, ANI DO PISANIA KOMENTARZY - KTÓRE MAJĄ SIĘ ZNALEŹĆ NA SWOIM MIEJSCU. w PRZECIWNYM PRZYPADKU, (A DRUGI RAZ TO JUŻ NIE PRZYPADEK!) ZAWIADOMIĘ POLICJE I PROKURATuRĘ O DOKONANEJ KRADZIEŻY WłASNOŚCI INTELEKTUALNEJ I DYSKRYMInACJI Z POWODÓW POLITYCZNYCH.”
Perełka! Nie podaję autorki, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, kto mógł wypowiedzieć takie genialne słowa. Ustanawiam nagrodę Złotych Malin. Dzisiaj otrzymuje go powyższy komentarz!:)
Inne tematy w dziale Polityka
