Chodziły mi od rana po głowie inne tematy, ale nagle przesympatyczny mail podsunął mi pomysł na taki temat: życzliwość. Pomyślałam sobie jak ważna jest, szczególnie w takim maleńkim życiu jak moje. Bez większych wzlotów i upadków, bez ogromnych ambicji, wygórowanych celów, bez kariery, apanaży, luksusów, przywilejów. Jedyne, co mam, to piękne niebo nad głową, w miarę sympatycznie ulokowany dom, pogodę ducha i jak się uda to właśnie życzliwość. Życzliwość, czyli dobre słowo, miły gest… od znajomych i obcych ludzi. Dlatego taka ważna, dlatego taka potrzebna, dlatego nigdy jej dość. Dedykuję więc tę notkę wszystkim ludziom, którym życzliwość przychodzi łatwo, naturalnie, bez ceregieli. Jesteście mi potrzebni:)
Inne tematy w dziale Rozmaitości