amelia007 amelia007
460
BLOG

Strasznie ogólne pytanie

amelia007 amelia007 Rozmaitości Obserwuj notkę 44

Niespodziewanie naszło mnie dzisiaj takie pytanie: miłość to wolność czy zniewolenie?

Jak sądzisz? Proszę o pważne potraktowanie tematu i szczere odpowiedzi...

 

dodane później:

 

A może jednak wolność? Ta prawdziwa… zresztą chyba nie ma innej…

 

 Nie można kochać trochę, jak nie można być trochę w ciąży. Wielu ludziom wydaje się, że można kochać pierwszy krąg, (najbliższych rodzinę ewentualnie własnego psa) a potem już nie, później już nie. Że im dalszy krąg tym można mniej być, mniej dawać, mniej uważać, mniej dbać… Nie no wiadomo, ze nie można wszystkich tak samo lubić, ale miłość to nie sympatia, to raczej szacunek… Jeśli człowiek kocha i szanuje siebie nie będzie szukał w innych wrogów, a nawet, jeśli ich znajduje, to nie celowo, nie ze złości.

 

A ja myślę, że miłość jest jedna, niepodzielna (nie ważne czy wierzysz Boga, to da się ominąć).

Kocha się podobnie drzewo, ptaka w locie, wspomnienie zupy, która kiedyś gotowała mama…

 

Myślę, że miłość jest jak kręgosłup… Jest sednem, dzięki której wszystko ma sens, albo nie…

 

Miłość jest wolnością, bo można ją wybrać i można odrzucić. Nie można wybrać braku miłości, jak nie wybiera się braku umiejętności jazdy na rowerze czy gry na fortepianie.

Czy miłości można się nauczyć… pewno tak, jeśli ktoś tego bardzo pragnie.

amelia007
O mnie amelia007

rustykalna by nie rzec abnegatka wobec spraw materialnych:)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Rozmaitości