Prezes Zarządu Prezes Zarządu
88
BLOG

Biznes robi się ze swoimi.

Prezes Zarządu Prezes Zarządu Polityka Obserwuj notkę 5

Jakiś czas temu, jeszcze na początku lat 90. XX w. można było porozumieć się z potrzebującym w sprawie realizacji jego potrzeb. Na przykład wiatr wybił szybę w oknie. Wystarczyło pójść do najbliższego szklarza, który wstawił szybę w uzgodnionym terminie za kwotę, którą obie strony uznały za właściwą. Pół biedy, jeżeli było to jedno okno w mieszkaniu.

Zupełnie inaczej było w przypadku, kiedy usterka dotknęła zarządcę dużego obiektu i była na tyle częsta, że był to już charakter współpracy. Najlepszym przykładem jest tutaj spółdzielnia mieszkaniowa.

Może zdarzyć się, że co kilka dni zarząd otrzymuje zgłoszenie wybicia szyby w którymś z okien na klatkach schodowych. I chociaż taki problem może zdarzyć się raz na wiele lat, to w przypadku dużej spółdzielni mieszkaniowej może to być wydarzenie niemal codzienne.

W takim przypadku najprościej jest zawrzeć porozumienie z firmą szklarską, która mając pewnego kontrahenta, zakupi hurtowo szkło w wymiarze właściwym dla okien kontrahenta. W przypadku zgłoszenia usterki, szklarz przytnie kilkadziesiąt szyb na jeden wymiar w taki sposób, aby były to tafle gotowe do natychmiastowego włożenia.

Takie podejście pozwala możliwie racjonalnie wykorzystać surowiec, bo szkło konfekcjonowane jest tak, że nie zawsze uda się je kroić bez odpadu. Dzięki temu szklarz jest gotowy do wstawienia szyby dosłownie z dnia na dzień, ponieważ po dłuższym okresie współpracy praktycznie zna na pamięć wymiary szyb i zabranie właściwego to tylko sięgnięcie do przyciętego zapasu.

I tu sejm wyszedł naprzeciw potrzebom dokonując nowelizacji przepisów. Po prostu zniesiono obowiązek organizacji przetargu w znacznym zakresie, który praktycznie był fikcją. Myślę, że należy tak dostosować przepisy prawa, aby były one zgodne z czekiwaniem społeczeństwa a nie, żeby wymuszały szereg pozornych działań tylko dlatego, aby uczynić zadość przepisom wykonawczym.

Myślę, że trzeba jeszcze wiele przepisów uchylić, aby prawo znowu było proste i przejrzyste.

W końcówce lat 80. XX w. działo się naprawdę wiele. Sejm pracował swoim trybem, nie było jeszcze komputerów. A liczba dzienników ustaw wahała się w granicach pięćdziesięciu kilku i z reguły nie przekraczała 60 rocznie. Podobnie było z numeracją ustaw w roku, ich liczba z reguły mieściła się w liczbie 300-500 ustaw w skali roku.

Od kiedy do władzy dorwali się liberałowie, liczba aktów prawnych dawno przekroczyła wszelkie granice, a tempo uchylania przepisów już obowiązujących stało się wręcz wyścigiem.  Myślę, że uporządkowanie tej stajni Augiasza po koalicji PO-PSL będzie jeszcze trochę trwało, ale jest to zadanie nie tylko wykonalne, ale też i bardzo pilne.

Uchylenie obowiązku przetargu niczemu nie uwłaszcza, bo takie przetargi często były fikcją. Wiadomo było, kiedy i kto ma uzyskać zlecenie. Teraz nie będzie to wymagało takiej ekwilibrystyki prawnej.

 

Czytaj więcej:

http://www.radiomaryja.pl/informacje/sejm-przyjal-nowele-prawa-zamowien-publicznych/

 

 

nauczyciel zawodu i praktyk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka