Prezes Zarządu Prezes Zarządu
144
BLOG

Praca i jej wartość

Prezes Zarządu Prezes Zarządu Praca Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Kiedyś, przed wiekami, człowiek samodzielnie zdobywał sobie środki niezbędne do utrzymania życia. Początkowo wędrował za pożywieniem, ale kiedy nauczył sie pielęgnować rośliny i hodować zwierzęta, wydawało się, że jest już w raju. Niestety,  zabrakło jeszcze poszanowania cudzej własności a społeczny podział pracy także ma swoje ograniczenia.

Jednym z tych ograniczeń jest podział na ludzi czerpiących korzyść z posiadanej władzy oraz na ludzi skazanych na niewolniczą pracę. Z tym, że praca niewolnika wiązała się z dożywotnim utrzymaniem - czyli zapewnieniem dachu nad głową i wyżywienia...

Podobno praca czyni wolnym i doszło do zniesienia niewolnictwa. Tu trzeba jednak zatrzymać się na chwilę, by dopowiedzieć znaczenie terminu "niewolnictwa".  W zasadzie przyjmuje się, że niewolnikiem był człowiek rasy czarnej przywieziony do Europy i sprzedany jako siła robocza oraz cała jego rodzina, którą zdołał zbudować w swoim niewolniczym życiu. Właściciel zapewniał tej rodzinie jedzenie oraz zamieszkanie.

Powszechnie też przyjmuje się, że zniesienie niewolnictwa wiąże się z zakończeniem wojny w Ameryce Północnej, kiedy to "Północ" walczyła z "Południem" i ostatecznie zniesiono niewolnictwo a sami niewolnicy nagle stali się ludźmi wolnymi.

Wracając do Europy, to tutaj w najdawniejszych już czasach znano system jasyru, czyli niewoli tureckiej. Tam Europejczycy byli bardzo poszukiwani a dostarczaniem niewolników z Europy Zachodniej do krajów tureckich zajmowali się Żydzi.

Drugim źródłem pozyskania niewolników były najazdy wojenne. Ogromne hordy tatarskie wkraczały na ziemie słowiańskie i tam dokonywały rzezi ludności a po zawojowaniu dostatecznego obszaru hordy te wracały z łupami, często zabierano tam, na Daleki Wschód słowiańskie kobiety oraz młodych chłopców. Zadaniem kobiet wziętych do niewoli było rozweselanie możnych tamtego świata a chłopców przygotowywano do dożywotniej służby wojennej. Znano ich jako "janczarzy", czyli najbardziej okrutne oddziały tureckie.

Tym samym można stwierdzić, że człowiek zajmował się pracą w celu wyprodukowania środków na życie grupy, tworzeniem żywności i jej konserwacją na długie okresy zimowe oraz produkcją odzieży. Jednak systematyczny rozwój techniki, różne usprawnienia roznosiły się od osady do osady i ostatecznie nastąpiła przemiana gospodarki - z rolniczej i rzemiosła przekształciła się ona w gospodarkę przemysłową.

Nastąpiły kolejne przewłaszczenia, zasadniczo przestały istnieć wielkie rodziny posiadające własność ogromnych obszarów ziemskich, ale i sam przemysł zmienił relacje społeczne. Początkowo praca własna przy wytwarzaniu środków na zaopatrzenie rodziny zamieniła się na pracę w zamian za wynagrodzenie. I tu zaczął się problem, bowiem wynagrodzenie zaczęło nie wystarczać na pokrycie kosztów utrzymania rodziny.

Nie zmieniły tego ani wielkie kryzysy, ani wojny zmieniające w sposób znaczący życie całych społeczności. I wydawało się, że w 1945 roku zakończył się na zawsze dramat ludzi skazanych na biedę, ale znowu - czy się robi, czy się leży - minimum wynosi te skromne dwa tysiące...

Na zakończenie piosenka "Okularnicy" z lat 50. XX w.

Aż przykro pomyśleć, że ta stara piosenka jest tak bardzo aktualna już od pół wieku, że studia może mają swoją wartość, ale nie mają jej dla potencjalnego pracodawcy...


https://youtu.be/WOXRCnxMsc8







nauczyciel zawodu i praktyk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo