tak tylko pytam. Czy ABW zrobiła juz nalot u tych ruskich troli? Czy nie przeszkadza nam wojna informacyjna prowadzona przez sowietów? No chyba że piszą z ruskiego terytorium, ale nawet w takiej sytuacji chyba coś można działać. Zastanawia mnie jeszcze bloger Budzisz. Znawca Rosji, dużo pisze raczej negatywnie ale czasem walnie tak po linii i bazie sowieckiej że aż jest to zastanawiające. Może najpierw zdobywa zaufanie a potem robi swoje? Nie ufam mu.
Inne tematy w dziale Polityka