W moim dzisiejszym haikowaniu odniosę się wyłącznie do jednego, charakterystycznego obrazka. To poniższy obraz wysokich, stromych gór i śniegu w ich najbliższym otoczeniu, podczas gdy na hali budzi się wiosna. Na podstawie tego jednego widoku napisałam kilkanaście haiku.

Zapraszam wszystkich „haikowiczów” do tworzenia swoich własnych haikowych kompozycji w odniesieniu do tego właśnie obrazka. Moim zdaniem efekt takiego eksperymentu może być ciekawy, różnorodny i bardzo wieloznaczny. Nieprawdaż?
A więc zapraszam do wiosennego haikowania!


w ten pobudki czas
- wiosna łąkę utkała
z żywych śnieżynek

nagie wierchy śpią
nie czując tchnienia wiosny
- łęg „gra w zielone”...

łąka zakwitła!
- biały całunie w turniach
ty też zmartwychwstań!
śnieg wtulony w żleb
- hala gra intermezzo
na kwiecistym tle...

tu – triumf kwiatów
tam - śnieżne uroczysko
zmrożone klęską...

gołe wierzchołki
- czy was nie ekscytują
kwietne pasjanse?

góry podniebne
- daleko „nie zajdziecie”
z „głowami w chmurach”...

samotne szczyty
wierne zimowej zbroi...
- zdrada bratnich hal?

zabieliło grąd
i ubarwiło błonia
w ten czas poezji...

skalne iglice
świadkiem cudów natury
- nie śpijcie głazy!

wiosenko - miotłą
rozmrażaj skał czeluście
- nie czekaj na zew ...

Inne tematy w dziale Kultura