Jakie są wspólne przyczyny upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów i II Rzeczypospolitej? Czy podobne złowieszcze zarysy kryzysu można dostrzec w III Rzeczypospolitej? Czego nas uczy nasza historia - o ile w ogóle uczy? Już w piątek, 24 października, w warszawskim klubie Hybrydy dojdzie do niezwykłej debaty, w której wezmą udział pisarze i publicyści: Jacek Komuda oraz Rafał Ziemkiewicz. Można się spodziewać, że obaj twórcy odpowiedzą na te pytania. I na wiele innych.
Obydwaj autorzy, wielokrotnie nagradzani za twórczość, mają na koncie serię bestsellerów, w których szukają odpowiedzi dotyczące kondycji umysłowej i moralnej dawnych – a w istocie również współczesnych Polaków. Ostatnim księgarskim przebojem Jacka Komudy jest książka pod wymownym tytułem „Upadek. Jak straciliśmy I Rzeczpospolitą”. A Rafał Ziemkiewicz do swego dorobku dopisał zaktualizowaną książkę pod równie wymownym tytułem „Jakie piękne samobójstwo”. I to do tych książek obaj autorzy będą z pewnością nawiązywać w Hybrydach.
Bolesny upadek pierwszej Rzeczypospolitej
„Upadek” Komudy jest bogatą w argumenty opowieścią o zaprzepaszczonych szansach, ludzkich ambicjach i fatalnych decyzjach, które kosztowały Polaków istnienie państwa. Autor zastanawia się, jak to się stało, że potężna jeszcze w XVI wieku Rzeczpospolita szlachecka uległa erozji prowadzącej do powolnego gnicia i zguby, że nie dostrzegła rosnącej potęgi sąsiadów. Oraz jaką rolę odgrywały w procesie rozkładu obce mocarstwa i ich polscy poplecznicy.
Jednak nie jest to tylko narzekanie na elity pierwszej Rzeczypospolitej. Komuda umie też iść pod prąd, pisząc choćby o roli złotej wolności albo liberum veto. Formułuje też wskazówki pokazujące drogi ku zapobieżeniu upadkowi. I nie jest to tworzenie alternatywnej historii, tylko raczej analiza błędów których można było uniknąć, pozwalająca wyciągać wnioski. Zresztą pisarz czasem bezpośrednio nawiązuje do współczesności, na przykład pisząc, że Unia Europejska spełnia dziś rolę, którą odgrywały w I Rzeczypospolitej obce dwory i ich ambasadorowie. Czyli jest ostro.
Samobójstwo mimo woli
Rafał Ziemkiewicz rozprawia się z zimną pasją z piłsudczykowską elitą drugiej Rzeczypospolitej. Wskazuje na cynizm, nieporadność, pieniactwo, fanfaronadę, pychę i brak strategicznego myślenia przywódców, które to cechy zaskakiwały inne państwa. Na przykład wskazuje, że aż do kwietnia 1939 r. postrzegano Polskę jako państwo satelickie względem III Rzeszy, przypisując politykę Józefa Becka jakiemuś chytremu długofalowemu planowi. Lecz planu nie było.
Za tą polityką stała – Ziemkiewicz pisze to wprost – po prostu głupota. I gdy ją w Europie dostrzeżono, potraktowano Polskę jak się traktuje frajerstwo. Obce innym państwom. Wskazuje, że pobita przez Niemcy Francja tak sprytnie się „ustawiła”, że którakolwiek z wojujących stron odniosłaby sukces, to Francja byłaby w obozie zwycięzców. Wskazuje, że polityka historyczna Belgii, Francji, Danii, Norwegii czy Czech zasłoniła zbrojną kolaborację z Niemcami i nadmuchała ich miałkie zasługi, podczas gdy to Polska jest oskarżana o współpracę z okupantem a jej zasługi są pomijane. No i pisze o polskich, żenujących kompleksach. Jednak podobnie jak Komuda, wskazuje Ziemkiewicz też na wyjątkowe, wyprzedzające epokę cechy polskości, które da się streścić słowem – republikanizm.
Debata w 230 rocznicę III rozbioru Rzeczypospolitej
Jest to oczywiście tylko zarys treści zawartych w obu książkach, pełnych przy tym opisów mniej znanych faktów i skrzących się błyskotliwymi przemyśleniami. I rzecz jasna, zarówno „Upadek” Komudy jak i „Samobójstwo” Ziemkiewicza mogą pobudzać polemiki, których zresztą im już nie szczędzono. Co tylko dowodzi, że spełniają swoją rolę, którą jest pobudzanie do myślenia.
Toteż debata w Hybrydach, która odbędzie się 230. rocznicę III rozbioru pierwszej Rzeczypospolitej - z pewnością będzie obfitować w analizy porównujące Rzeczpospolitą Obojga Narodów i Rzeczpospolitą numer dwa. Jak też dociekania i zapewne polemiki, czy elity trzeciej Rzeczypospolitej wyciągnęły wnioski z naszej historii. A może, czy taką świadomość popełnionych błędów posiadamy my, jako społeczeństwo, czy też może kulturowo Polacy są impregnowani na lekcje historii, jak niesforni uczniowie w szkole podstawowej.
Uwzględniając żywą umysłowość Ziemkiewicza i Komudy, trudno dokładniej przewidzieć jak potoczy się dyskusja. Pewne jest tylko, że będzie intelektualną ucztą zarówno dla miłośników historii i polityki, jak też wszystkich, którzy nie są może pasjonatami tych dziedzin wiedzy, lecz chcieliby się czegoś nowego o nich dowiedzieć. Debata powinna być tym bardziej inspirująca, że jej moderatorem będzie Wiktor Świetlik, błyskotliwy, doświadczony publicysta i dziennikarz.
Debata – dokładnie kiedy i gdzie będzie ją można obejrzeć?
Dyskusję można obejrzeć osobiście w piątek, 24 października o godz. 18:00 w klubie Hybrydy (ul. Złota 7/9, Warszawa). Wstęp wolny. Spotkanie będzie nagrywane.
Wanna Fryderyków i Augusta Poniatowskiego
Na koniec, jako może inspirującą do zabrania głosu podczas debaty symbolikę, warto przytoczyć
anegdotę odnotowaną przez prof. Władysława Konopczyńskiego. Otóż król Prus Fryderyk Wilhelm I zakupił dwie porcelanowe wanny, kosztujące prawdziwą fortunę. Jego syn, Fryderyk II Wielki, sprzedał je chwaląc się, że wystawi za to szwadron jazdy. Nabywcą był Stanisław August Poniatowski – zasłużony dla kultury i oświaty, lubiący intelektualne dyskusje król gasnącego, bezradnego państwa. Władca wyposażył porcelanowymi wannami swą rezydencję w Łazienkach...
Poglądy idące w poprzek politycznych podziałów, unikanie zamykania się w bańkach dezinformacyjnych, chętniej konkretne sprawy niż partyjne spekulacje.
Dziennikarz, publicysta, bloger, z wykształcenia historyk.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura