Kilka tendencyjnie dobranych cytatów z wywiadu Marka Migalskiego dla "Polski" (niestety wg. wp.pl ponieważ na stronie dziennika wywiadu nie mogę znaleźć):
"...Mając rząd i prezydenta mogą stworzyć takie warunki brzegowe rywalizacji, że nikt nigdy nie będzie w stanie im władzy odebrać..."
"...Mając większość w sejmie, senacie, prezydenta i rząd, są w stanie w ciągu kilku tygodni zawłaszczyć media publiczne..."
"...Mają pod kontrolą służby specjalne, bank centralny, wymienią szefa IPN..."
"...Będą mogli zrobić wszystko. Zmienić ordynację wyborczą, znieść publiczne finansowanie partii politycznych, dowolnie zmienić wszystkie ustawy, tak, żeby warunki rywalizacji politycznej były dla nich superkorzystne..."
"...To dla Polski bardzo niebezpieczne, Polska na to nie zasługuje..."
Czy fruwajacy ornitolog mówił tak swego czasu o majacym miejsce w latach 2005-2007 monopolu władzy PiS? Nie, on mówi tak o hipotetycznym i mało już moim zdaniem prawdopodobnym monopolu władzy PO. Moralność Kalego ma krótkie nogi o czym właśnie przekonuje się polityczna konkurencja Migalskiego.

Inne tematy w dziale Polityka