Wygrał Bronisław Komorowski (choć to dopiero prognoza i tak naprawdę pewnie tego kto wygrał dowiemy się jutro). Moim zdaniem byłoby lepiej gdyby wygrał Jarosław Kaczyński na którego głosowałem ale cóż...choć (co mi się nie podoba) cukierka dostał biłgorajski #$&^& to nie uważam, żeby Polska miała się od tego zawalić a tych, którzy po raz kolejny wyją o końcu Polski i grożą emigracją bardzo proszę żeby przestali o tym gadać i w końcu wyemigrowali.
Polacy powiedzieli PO "sprawdzam". W ciągu najbliższego roku PO będzie miała szansę udowodnić że jest czymś więcej niż tylko prywatnym cyrkiem biłgorajskiego @#^%@^. Jeżeli tego dokona wygra następne wybory (a pewnie ja im w tym swoim głosem pomogę). Jeżeli będzie niczym japoński żołnierz na Okinawie, któremu nikt nie powiedział że wojna się skończyła trwała w okopach tej durnej polsko-polskiej wojny i tego okresu nie wykorzysta przegra z hukiem.
Jarosław Kaczyński uzyskał bardzo dobry wynik, który pozwala mu z optymizmem myśleć o przyszłości PiS. Uważam zersztą, ze zrealizował swój polityczny plan, w którym nie było wbrew pozorom miejsca na prezydenturę. Udowodnił swoją siłę, złapał oddech i utrzymał partię. Będę go teraz pilnie obserwował. Jego wypowiedzi o koniecznosci wyłączenia pewnych kwestii ze sporu politycznego są bardzo obiecujące.
Jakim prezydentem będzie Komorowski? Pewnie ani wybitnym ani katastrofalnym.

Inne tematy w dziale Polityka