Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
327
BLOG

Smutna powyborcza refleksja (nowy rysunek)

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 44

24 czerwca tego roku pisałem:

 Konstytucja RP dobra czy zła, prawomyślna czy nie, urodzona dobrze czy z mezaliansu stanowi, ze Naród jest Suwerenem. Również potocznie i niepotocznie używane pojęcia biernego i czynnego prawa wyborczego nadają wyborcy charakter PODMIOTU PROCESU WYBORCZEGO a wybieranemu PRZEDMIOTU TEGOŻ.

   Tak w teorii. Bo w praktyce Naród pozwala się w tym procesie uprzedmiotowić. Podmiotem stają się cwani kacykowie ogłaszajacy nabór do swoich plemion. W zamian za paciorki, przysłowiowy uśmiech prezesa odciśnięty w betonie oraz garsć mglistych obietnic bez pokrycia Naród entuzjastycznie oddaje się w niewolę Wodzom Naczelnym, Czarownikom i Bogom w jednym. Stawiając w wyborach politycznych wiarę przed kalkulacją staje się bezrefleksyjnym amalgamatem z radością i zrozumieniem przyjmującycm dowolny kształt nadany mu przez proroków obiecujących przejście przez Morze Czerwone i wyprowadzenie z niewoli egipskiej, cytując "Żywot Briana" krzyczącym: "idźmy za sandałem, nie, idżmy za tykwą!..."

   To co się działo przed drugą turą wyborów tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że polityka w sposób nieuprawniony zawłaszczyła sobie większość sfer naszego życia. Polityczni są bokserzy, zwierzęta, artyści, geografia, wszystko. Polityka wytresowała sobie również wyborców, którzy od polityków oczekujac coraz mniej sami gotowi są dla nich do coraz większych poświęceń. To chore.

1

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Polityka