Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa
112
BLOG

"Solidarność" do muzeum

Cezary Krysztopa Cezary Krysztopa Polityka Obserwuj notkę 16

    Nie, nie chcę się przyłaczyć do chóru chcących dziś coś "Solidarnosci" odbierać. "Solidarność" jest dziś zwyczajnym związkiem zawodowym i właściwie to nawet niespecjalnie radykalnym. Sądzę, że jeśli nie zrozumie, że jej miejsce jest dziś nie tylko przy starych państwowych molochach ale też w supermarketach i supernowoczesnych fabrykach, to prędzej czy później ustąpi miejsca jakiejś bardziej efektywnej strukturze co pociągnie za soba również wyschnięcie źródełka politycznego poparcia.

   Co innego jednak z jakąś trwającą od lat już kilkudzisięciu polityczną obecnością "Solidarności" jako pewnego aksjomatu, punktu odniesienia, idei wobec której określają się główne siły polityczne. Idei skądinąd pięknej i określonej w nazwie. Idei łączącej różne nurty światopoglądowe wokół wartości dobra wspólnego ale również idei, która dziś już nikogo nie łączy a raczej dzieli i stanowi pole permamentnego konfliktu wokół prób zawłaszczenia jej tradycji przez różne strony politycznego konfliktu, prób stanowiących zwykle niedopuszczalne uproszczenie i swego rodzaju "grzech" wobec wielobarwnego u zarania przedmiotu sporu.

   Spór polityczny osnuty na orientacji wokół różnie pojmowanych idei "Solidarności" utrzymuje nas w gruncie rzeczy w miejscu i angażując sporą część politycznego wysiłku sprawia lub staje się wygodnym pretekstem do powstrzymywania się od stawienia czoła problemom teraźniejszosci i wyzwaniom przyszłości. Dlatego uważam, że powinniśmy "Solidarność" rozumianą jako idea szersza niż dzisiejszy zwykły związek zawodowy w jakiś symboliczny sposób umieścić w muzealnej gablocie i pozostawić jej badanie historykom.

   Co w takim razie powinno być osią sporu? Mam nadzieję, że desperacja niektórych konserwatystów i zapał świeżo objawionych zapaterystów nie ustawi tej osi wokół sporu światopoglądowego. Pewne status quo wypracowane w latach dziewięćdziesiątych uważam za wartość , którą należy przed wszelakiej maści ekstremistami bronić. Uważam, a raczej bardzo bym chciał żeby osią sporu politycznego został stosunek do stopnia udziału państwa w gospodarce, życiu publicznym i samorządowym, stosunek do integracji europejskiej oraz kierunków polityki zagranicznej. Oczywiście wszystko to utopia ale...

 

p.s. po prawej macie link do strony z całą masą rysunków (ten z babcią). Do kupienia i lubienia;)

1

>>> Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka