Obywatel doskonale rozumie potrzebę istnienia Umowy Społecznej jaką jest Państwo. Dzięki temu zbiorowemu obywatelskiemu zrozumieniu Państwo nabiera swego rodzaju osobowości. Dzięki niemu szansę na edukację i rozwój mają dzieci zdolne a nie bogate. Dzięki niemu starzy ludzie zamiast liczyć na dobrą wolę swoich dzieci lub wiernych pod kościołem mają z czego żyć. Dzięki niemu można bezpiecznie przejść ulicą i prowadzić interes, dzięki czemu wogóle rozwija się cywilizacja ponieważ aktywność inteligentnych nie jest niszczona przez brutalność troglodytów. Państwo dba również o zdrowie swoich obywateli zdając sobie sprawę z tego, że ich zbiorowa sprawność przekłada się na jego siłę i o bezpieczeństwo zewnętrzne swoich obywateli. Teoretycznie.
W praktyce sprawa jest oczywiście daleko bardziej złożona. Dlatego obywatel powinien rozumieć, że zawsze będą istniały pewne ograniczenia w edukacji jego dzieci, emerytura nigdy nie osiagnie pożądanej wysokości, bezpieczeństwo nigdy nie będzie zagwarantowane w 100 procentach, zdrowia nikt mu do końca nie zagwarantuje a inne oszalałe państwo może okazać się zawsze od jego Państwa silniejsze. Dopóki Państwo do ideału z pierwszego akapitu aktywnie dąży jest to zrozumiałe i akceptowalne.
Co innego kiedy Państwo zaczyna cwaniaczyć. Daniny na swoją rzecz pobiera całkiem sprawnie i często niesprawiedliwie. Niestety w zamian nie próbuje już doskonalić się w usługach, do których w ramach Społecznej Umowy w zamian za daniny się zobowiązało. W takim Państwie młodzież bogata studiuje na studiach dziennych za pieniądze Państwa a młodzież uboga na studiach zaocznych na które sama zarabia, emerytury finansują złote klamki w pałacach instytucji do ich wypłaty powołanej oraz doraźne księgowe potrzeby Państwa. Takie państwo nie jest zainteresowane tym czy ktoś ukradł Obywatelowi rower ponieważ w swoim zadufaniu wydaje mu się, że powołane jest do rozwiązywania problemów większej wagi ani tym czy ktoś spośród finansujacych ochronę zdrowia ma szansę w jakikolwiek sposób z niej skorzystać. Takie Państwo zajmuje się w największym stopniu finansowaniem pozornych przedsięwzięć w istocie najwięcej energii poświęcając utrzymaniu rzeszy bezużytecznych ale dyspozycyjnych wobec siebie Urzędników. I dysponując skutecznym aparatem naginania do swojej woli może sobie na takie sprzeniewierzenie się Umowie Społecznej pozwolić. Jedyne co Obywatel może takiemu zepsutemu Państwu przeciwstawić jest spryt. Dlatego w takim Państwie możliwe unikanie płacenia mu danin jest najzupełniej zrozumiałe.

Inne tematy w dziale Polityka