Całkiem niedawno, co zresztą było dosć zaskakujące, premier po otrzymaniu projektu raportu MAK, oświadczył publicznie, że ów dokument jest dla polskiej strony nie do przyjęcia. Powiedział to poważnie, przed kamerą, można sprawdzić.
I teraz jeżeli polskie uwagi do raportu zostały odrzucone jako "nie techniczne" i dotyczące winy konkretnych osób co jest w zakresie śledztwa prokuratury to rozumiem, że zaprezentoany dziś raport nie odbiega od tego, który premier uznał za dokument "nie do przyjęcia".
Dziś, w nadzwyczaj ważnym dla polskiego żcia publicznego dniu premier szusuje sobie na nartach. A ja chciałbym wiedzieć co sądzi na temat pzredstawionego dokumentu. I sądzę, ze nie tylko ja. Tusku, do jasnej cholery, rzucaj te narty i mów mi natychmiast CZY TEN RAPORT JEST DO PRZYJĘCIA!?

Inne tematy w dziale Polityka