- Kelner! Co jest? To jak się umawialiśmy? Dałem napiwek, mówiłem "panie starszy", powiedziałem "dzień dobry" jak cywilizowany klient, mrugnąłem okiem żeby nawiązać nić porozumienia a tu co? Zamiast pomidorowej ogórkowa, w której nawet ogórków nie ma, wkładka mięsna śmierdzi i pewnie najbardziej smakowała tym muchom, które w tej zupie pływały.
- Ale zeżarłeś? To wyp...
- Tak? Tak? To ja wracam w Dolomity!

Inne tematy w dziale Polityka