Niektóre osobniki LGBT zaczynają podawać się a to za małpy, a to za kobiety.
To zaczyna być groźne, bo jak w przyszłości pani "chrum, chrum", a za nią "posłanka lewicy" z powołaniem na konwencję chlewną zacznie żądać dostępu do twojego łoża? Jak się będziesz czuł rano budząc się w takich objęciach?
Te kwestie koniecznie trzeba unormować i uporządkować; mieszanie stanów zawsze prowadziło do dezorganizacji życia społecznego.