Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
54
BLOG

A co z przepowiedniami na 2024?

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Rozmaitości Obserwuj notkę 0
Do najbardziej znanych przepowiedni tyczących Polski jest ta z Tęgoborzy.

Porównując różne przepowiednie zauważyć można różnice interpretacyjne, ale jeśli odnieść się do wspomnianej na wstępie, to wydaje się być jedną z najbardziej jednoznacznych w przekazie. Co nie znaczy, że nie ma tam wariantowości. Tyle, że i tak efekt końcowy wygląda na jednoznaczny.

Coś tam już pisałem i porównywałem na ten temat. Może warto dokonać korekty w świetle zdarzeń jakie miały miejsce? Wydaje się, że pewien fragment dotyczy już zaszłości. Tu, co aktualne i przyszłe może zaczynać się:

"W ciężkich zmaganiach z butą Teutona

Świat znowu krwią się zrumieni

Gdy północ wschodem będzie zagrożona.

W poczwórną jedność się zmieni.

Lew na zachodzie nikczemnie zdradzony

Przez swego wyzwoleńca

Złączon z kogutem dla lewka obrony

Na tron wprowadzi młodzieńca.

Złamana siła mącicieli świata

Tym razem będzie na wieki.

Rękę wyciągnie brat do swego brata,

Wróg w kraj odejdzie daleki.

U wschodu słońca młot będzie złamany,

Pożarem step jest objęty.

Gdy orzeł z młotem zajmą cudze łany

Nad rzeką w pień jest wycięty.

Bitna Białoruś, bujne Zaporoże

Pod polskie dążą sztandary.

Sięga nasz orzeł aż po Czarne Morze

Wracając na szlak swój prastary.

Witebsk, Odessa, Kijów i Czerkasy -

To Europy bastiony,

a barbarzyńca aż po wieczne czasy

do Azji ujdzie strwożony.

Warszawa środkiem ustali się świata,

Lecz Polski trzy są stolice.

Dalekie błota porzuci Azjata,

A smok odnowi swe lice.

Niedźwiedź upadnie po drugiej wyprawie,

Dunaj w przepychu znów tonie,

A kiedy pokój nastąpi w Warszawie,

Trzech królów napoi w nim konie.

Trzy rzeki świata dadzą trzy korony

Pomazańcowi z Krakowa,

Cztery na krańcach sojusznicze strony

Przysięgi złożą mu słowa.

Węgier z Polakiem, gdy połączą dłonie,

Trzy kraje razem z Rumunią

Przy majestatu polskiego tronie

Wieczną połączą się unią.

A krymski Tatar, gdy dojdzie do rzeki,

Choć wiary swojej nie zmieni -

Polski potężnej uprosi opieki

I wierny będzie tej ziemi.

Powstanie Polska od morza do morza.

Czekajcie na to pół wieku.

Chronić nas będzie zawsze łaska Boża,

Więc cierp i módl się człowieku.


Patrzmy zatem kolejności. I tak pierwsze odniesienie dotyczyć może nowej fali dążeń do niemieckiej hegemonii, która doprowadzi do ponownego przelewu krwi.

Czy jest to możliwe? Chyba nie ma wątpliwości.

Kolejny dwuwiersz mówi o zagrożeniu północy (Rosja) wschodem. Nie bardzo to pasuje do bieżącej sytuacji, ale w przepowiedniach fatimskich jest mowa o ataku Chin na Rosję.  Tematyka do wyjaśnienia.

Dalej. Lew (Anglia) zdradzony przez wyzwoleńca (USA), ale sojusz francusko-angielski i do tego celowy - to przyszłość. Ciekawostką jest wprowadzenie młodzieńca na tron angielski. I mamy sytuację, że Karol jest chory (rak). Może się okazać, że kuracja nie przyniesie efektów i abdykuje. Następca jest młody.

Kolejne wersy mówią o przemianie systemowej, kiedy to dotychczasowi decydenci zostaną usunięci. Brak tu jest informacji o sposobie przemiany, czyli jak duża depopulacja przy tym nastąpi.

Te zdarzenia mogą mieć miejsce już w tym roku, a znacznikiem czasu byłaby koronacja nowego władcy Anglii.

Dalsza część przepowiedni mówi, że gdy orzeł (Polska) z młotem (?) zajmą cudze łany, nad rzeką w pień jest wycięty. Rzeką jest Dniepr, ale są wątpliwości odnośnie określenia, kto jest "młotem".

W odniesieniu do końca II WŚ jest mowa o tym, że "krzyż splugawiony razem z młotem padnie". Czyli swastyka. Ale dalej brak wskazania, kto jest "młotem". Przychylać się zaczynam do przekonania, że może to być Ukraina.

Mamy sytuację, gdy USA wezwały Dudę i Tuska na dywanik, by nakazać udział w wojnie na wschodzie. 

Gdyby doszło do ataku China na Rosję, to siłą, która mogłaby zatrzymać Chińczyków byłyby wojska ukraińskie i polski kontyngent. Ze wskazanym skutkiem - wycięcia w pień.

Dopiero w następstwie klęski narody słowiańskie (Białoruś, Ukraina i Polska) połączyłyby siły by przeciwstawić się Chińczykom.

Dalsze losy to już opis sytuacji jaka się wytworzy po okresie walk. Wszak z zaznaczeniem, że dotychczasowi władcy zostaną usunięci - chyba nie trzeba tłumaczyć, że chodzi kręgi żydowskie.


Podsumowując. Na pierwszy rzut oka jest to bełkot zupełnie odstający od rzeczywistości. Jednak możliwy, chociaż najmniej prawdopodobny wydaje się atak Chin na Rosję.Całość może się wydarzyć w najbliższych 2, może 3 latach.

Czy zdarzy się tak jak to opisałem, czy pójdziemy innymi koleinami losu? 

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości