Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
12
BLOG

Akademia Cywilizacyjna - poszukiwanie polskości (13)

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 0
Piękno. Na wczesnym etapie analiz odrzuciłem piękno jako istotny wyznacznik cywilizacji, a co Feliks Koneczny umieścił w swoim pięciomianie.


Piękno ma charakter relacyjny i nie może być obiektywnym kryterium porównawczym. Jednak odgrywa doniosłą rolę w postrzeganiu świata i stąd potrzeba zaznaczenia roli piękna.

Przede wszystkim należy zauważyć, że o pięknie możemy mówić tylko w cywilizacjach hołdujących miłości. Czym jest bowiem piękno?

Tu odwołam się do chyba najbardziej genialnej definicji, której autorem jest Norwid: „piękno kształtem jest miłości”.

Nie ma bardziej trafnego określenia tego słowa.

Ale takie postawienie sprawy implikuje dalsze konstatacje. Przede wszystkim to, że jeśli cywilizacja nie bazuje na miłości, to nie można tam też szukać miejsca dla Piękna.

W takich cywilizacjach można mówić o sztuce, artyzmie, ale nie o pięknie.

W Cywilizacji Polskiej, bazującej na miłości, mamy jednoznaczne powiązanie sztuki z miłością. Czego zatem spodziewać się od sztuki w tej cywilizacji?

Przede wszystkim – sztuka przyjmuje formy akceptujące rzeczywistość taką, jaką ona jest starając się podkreślać harmoniczne współgranie. Kształty nie będą „kanciaste”, a muzyka nie będzie drażnić ucha. Grafika podkreślać stonowanie kolorów, proporcje kształtów, literatura – opisywać spokój życia. Nie będzie form bulwersujących, budzących awersję czy niechęć. Te odczucia będą minimalizowane. Różnice (antagonizmy) nie będą podkreślane.

Czyli, można powiedzieć, że miłość – pragnienie współistnienia, będzie tu wiodącym motywem a piękno tego wyrazem.

W cywilizacjach opartych na negacji współistnienia – wszelkie formy sztuki także będą podporządkowane wskazanym zasadom.

To będzie podkreślanie różnic, asymetria, brak harmonii itd. I wcale nie oznacza, że można odrzucać artyzm w takim ujęciu sztuki. Także tu, aby wyrazić wskazane stany emocjonalne, trzeba dysponować artystycznym kunsztem. Tyle, że celem nie jest kształtowanie poczucia piękna.

W cywilizacyjnym tyglu z jakim mamy do czynienia w Polsce zauważalne są wpływy opisanych cywilizacji i to ich nasilenie jednoznacznie wiąże się z cywilizacją „panującą”. Należy przy tym zaznaczyć, że indoktrynacja cywilizacyjna poprzez sztukę jest bardzo silna.

Przykładem są formy architektoniczne w kluczowych miejscach państwa.

Takim wtrętem cywilizacyjnym turańszczyzny był Sobór Aleksandra Newskiego w Warszawie. Wtedy jeszcze „czucie cywilizacyjne” było na tyle duże, że Sobór został rozebrany.

Ale istniejący PKiN to z kolei „wtręt” sowiecki ( sowiecki, czy stalinowski, gdzie Stalin powoli przywracał turańszczyznę?), spełniający podobną Soborowi rolę. I mamy najnowszy „nabytek”, czyli Muzeum Sztuki Nowoczesnej, co z kolei jest wtrętem żydowskim.

Przykłady z różnych dziedzin sztuki, ale także z życia społecznego, gdzie LGBT jest formą społecznego jątrzenia, można mnożyć.

Jednak wszystkie te przejawy mają kontekst cywilizacyjny.

I jeszcze uwaga tycząca indoktrynacji katolickiej. Lansuje się bowiem pogląd, że KRK jest nierozwiązalnie związany z Narodem Polskim (Polak – katolik).

Tutaj także mamy silną indoktrynację poprzez sztukę. To, że tak jest w architekturze, gdzie kontrreformacja sztuką baroku podkreślała potęgę Boga, co miało służyć podporządkowaniu „owieczek” kościołowi, chyba jest oczywiste.

Ale istnieje też oddziaływanie w innych formach.

Bo najpopularniejszą formą obrazów, czy rzeźb jest przecież postać Chrystusa na krzyżu.

Czy można powiedzieć, że jest to „kształt miłości”?

Czy cierpienie, nawet w najbardziej artystycznej formie, można nazwać pięknem?

Już to wystarcza do stwierdzenia, że doktryna KRK jest odrębną Cywilizacji Polskiej.

Sądziłem i, mam nadzieję, że dyskusje tyczące analiz cywilizacyjnych, będą dotyczyć takich tematów. Bo zakres jest niezwykle szeroki.

Licząc na utworzenie środowiska CP, mam nadzieję na rozwój w tym kierunku.

Dla zainteresowanych tworzeniem środowiska Cywilizacji Polskiej: moje dane: mail: kjw-1948@o2.pl; tel. 501 692 029

Dla zainteresowanych tworzeniem środowiska Cywilizacji Polskiej:

moje dane: mail: kjw-1948@o2.pl; tel. 501 692 029

Już po napisaniu tekstu znalazłem na portalu „Myśl Polska” artykuł: „Przywrócić metafizyczny wymiar sztuce” Haliny Ostowicz.

Temat bardzo zbliżony do poruszanego w mojej notce. Różni się tym, że ja podaję, iż poczucie piękna ma swą bazę w wartościach na jakich budowana jest cywilizacja, a gdzie w cywilizacjach bazujących na miłości sztuka będzie dążyć do harmonii i tym samym piękna w myśl definicji Norwida mówiącej, że „piękno kształtem jest miłości”.

Tymczasem p. Halina Ostowicz próbuje oprzeć sztukę na mistycyzmie. To klasyczne uciekanie od problemu. A już w pierwszej notce cyklu wskazałem, że podobnym podejściem wykazał się Aleksander Dugin. Też nie umiejąc wskazać bazy dla Cywilizacji Rosyjskiej (turańszczyzny) – zwraca się ku mistycyzmowi.

Z problemów dyskusyjnych jakie się nasuwają jeden nie znajduje u mnie jednoznacznego ujęcia: czy faktycznie w każdym przypadku, gdy mamy do czynienia ze sztuką ale nie odwołującą się do miłości, nie możemy mówić o pięknie.

Ta wątpliwość pojawiła się odnośnie muzyki odnoszącej się do „Stabat Mater”.

Czy faktycznie w tym przypadku też nie można mówić o pięknie takiej muzyki?

Mam wątpliwości.

I uwaga tycząca pojęcia honoru i godności.

Ponieważ głosy w dyskusji miały różny charakter, chcę zwrócić uwagę na to, że honor w Cywilizacji Polskiej jest związany z osobą jako odrębnym bytem. W cywilizacji osobą jest podmiot cywilizacyjny. Stąd tylko takie osoby mogą określać swoje poczucie honoru.

W cywilizacjach hierarchicznych honor jednostki wynika z powierzonej roli danej jednostce przez podmiot cywilizacyjny. Jednostka nie ma własnego poczucia honoru.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo