"Kiedy nie wiadomo o co chodzi - to na pewno chodzi o pieniądze."
Na wieść o zamachach w Paryżu, już następnego dnia po szczycie na Malcie, pojawia sie zadziwiająca refleksja. Pierwsza - oficjalna, że na Malcie nie pojawiły się nawet propozycje przeciwdziałania sytuacji, która prowadzi do destabilizacji Europy.
Druga, że Europa jest stara, zdegenerowana i gotowa płacić za swój spokój haracze na rzecz agresorów.
Tyle, że zaraz po tym pojawia się inny tok myślenia: a może podjęto decyzje, które opinia publiczna może uznać za stanowiące pretekst do zatrzymania fali uchodźców?
W takim przypadku atak terrorystyczny ze strony "islamistów", dość krwawy, ale nie mający charakteru "strategicznego"- naruszającego struktury UE, jest jak najbardziej właściwy.
Taki punkt widzenia ma zadziwiająco wiele logicznych uzasadnień. Przede wszystkim błyskawiczna reakcja prezydenta Francji wprowadzającego stan wyjątkowy w całym kraju na pierwszą, a więc niezbyt precyzyjną, informację o zamachach. Także sposób przeprowadzenia zamachów - punktowy, z małą ilością terrorystów, których działania nastawione były na efekt, a nie dokonania rzeczywistych szkód w infrastrukturze.
Czy przekonanie jest racjonalne? Wszak zamordowanych zostało ponad 100 osób, a kilkaset zostało rannych.
Cóż. Wydaje się, że to niezbyt wielka strata wobec problemu jaki może się pojawić i we Francji, i w całej Europie zasiedlonej przez masy islamskich imigrantów. Jest pretekstem do zablokowania dalszego ich napływu, ale też zwiększeniem ograniczeń i kontroli dyscyplinujących społeczeństwo. Owszem. Śmierć zawsze jest trudna do zaakceptowania, ale wobec medialnego marazmu w sprawie uchodźców i braku możliwości podjęcia racjonalnych decyzji - ta bardzo radykalna droga wydaje się mieć uzasadnienie.
Pytanie o dalsze konsekwencje, w tym o reakcje niemieckie, gdzie przecież Merkel zapraszała uchodźców. Co będzie z uchodźcami już będącymi "w drodze"? Czy nastąpi ograniczenie swobody poruszania dla imigrantów w Niemczech i czy pojawią się decyzje o deportacjach?
Myślę, że tu należy spodziewać się odpowiedzi na pytanie o przyczyny zamachów w Paryżu.
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka