Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
182
BLOG

O rparacjach

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

Dla normalnego człowieka, przy w miarę uczciwym postawieniu sprawy, reparacje są należne Polsce bez żadnych podtekstów; Niemcy dokonali zniszczeń i powinni ponieść za to stosowne konsekwencje.

Sprawa ma jednak wiele pobocznych aspektów. Przede wszystkim warto rozważyć jak układały się stosunki między Polską, a Niemcami po wojnie i w jakim kierunku zdążają obecnie.


Na pewno istniały w stosunkach między nami pewne ekonomiczne ułatwienia ze strony Niemiec na rzecz Polski, których motywacją mogły być wojenne zaszłości. Warto i należy mieć to na uwadze i nie można tych kwestii pomijać.

Jednak należy też porównać te korzyści z wielkością strat poniesionych przez Polskę na skutek działań wojennych, ale także na skutek celowych działań niszczących - tak, jak w stosunku do Warszawy. W tych samych kategoriach powinny być traktowane zbrodnicze działania podobne w wymowie nalotowi na Wieluń - zupełnie nieuzasadnione w sensie wojskowym. W tych samych kategoriach należy traktować niemieckie ludobójstwo: tu nie ma "wybaczam" i i nie ma przedawnienia.


Z kolei warto rozważyć "pomoc" niemiecką dla Polski. Jak pamiętam, a była to informacja dostępna w mediach, na początku lat 90 - tych, że rząd niemiecki utworzył specjalny fundusz wspierania kupna polskich przedsiębiorstw przez niemieckich inwestorów. Czyli oficjalny fundusz łapówkarski na ten cel przeznaczony. Fakt, szybko sprawę zatuszowano. Niemniej jest pytaniem o etyczne zasady jakimi kierowali się Niemcy w kontaktach gospodarczych z Polską. Bo to, że sami (Balcerowicz) stworzyliśmy po temu okazję nie oznacza, że usprawiedliwia to okazji wykorzystanie. 

Sprawa przynależności do UE i przyznanych Polsce funduszy infrastrukturalnych. Tę kwestię przedstawiano Polakom jako pewnego rodzaju wsparcie mające na celu wyrównanie poziomu rozwoju Polski (i reszty środkowowschodniej Europy) do stanu zbliżonego do części zachodniej, a przy szczodrości względem Polski najbogatszego państwa UE, czyli Niemiec.

Jeśli jednak porównać korzyści niemieckie - zlikwidowanie konkurencyjnego przemysłu polskiego (choćby przemysł stoczniowy), to już ta "szczodrość" przestaje mieć walor etyczny, a staje się ochłapem rzuconym "na otarcie łez". I nawet to jest już kwestionowane w wypowiedziach zachodnich polityków (Macron).

Dodając do tego całą politykę medialną, która kieruje się zdjęciem z Niemców odium odpowiedzialności za zbrodnie wojenne i przypisanie tychże niewiadomego pochodzenia "nazistom", do których coraz częściej zalicza się Polaków, i uzupełniając pojawiającymi się próbami nadawania ocen moralnych przez Niemców Polakom (niedawne wystąpienie Merkel), otrzymujemy obraz Niemiec w ich faktycznym wymiarze. Czyli spadkobierców III Rzeszy, którzy jedynie czasowo i w ograniczonym stopniu skłonni są pamiętać o swojej przeszłości.

W takim kontekście - wystąpienie o reparacje wydaje się moralnie uzasadnione i będzie przypomnieniem niemieckich "dokonań".


Jak można spróbować sprawę rozwiązań bez narażenia się na zarzut spóźnionej zachłanności?

Przede wszystkim dokonać podliczenia strat ze szczególnym wykazaniem tych, których nie da się uzasadnić działaniami wojennymi, a wynikających ze zbrodniczych poczynań władz niemieckich. Ten rachunek przedstawić Niemcom i po prostu zapytać jak zamierzają sprawę uregulować.

Dopiero po otrzymaniu odpowiedzi, jeśli nie będzie to odpowiedź poważnie traktująca kwestię, warto rozważyć dalsze kroki. I to bez podszeptów o chrześcijańskim miłosierdziu.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka