Partisan gardening Partisan gardening
3032
BLOG

Dlaczego Kaczyński nie wspiera Morawieckiego?

Partisan gardening Partisan gardening PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 197

  Wydawało się, że po to właśnie wicepremier Kaczyński wszedł do rządu by sprawy z koalicjantami wyciszyć, Gowina i Ziobrę nieco ujarzmić. Okazuje się, że nie tylko z tym jest problem ale i w PiSie apetyty rosną ponad miarę. A tutaj wicepremier nie wykazuje się przenikliwością i stanowczością. 

  Jest w tym jakiś objaw schyłku i niewiary, który toczy PiS w drugiej kadencji. Czyżby strach przed Holownią, albo poczucie zużycia? Aktywność partyjna nie idzie w dobrym kierunku. 

  O ile na początku wierzyliśmy w silę uzdrawiania tego co zle i co popsute przez PO - bo w takim kierunku szły ongi sprawy, o tyle teraz widać, że PiS „platformieje”. Zaczynają się różni niekompetentni ludzie brać nie za to, co należy naprawić ale za to co funkcjonuje dobrze i najlepiej tego ruszać bo może pozostać jedynym stabilnym elementem, jedynym sukcesem. Niestety, mamy właśnie objaw tego schyłku, gdy idzie o łupy. A gdy idzie o łupy to nie patrzy się na skutki, kompetencje i kwalifikacje następców. Po nas choćby potop. Ostatnia okazja, żeby coś dla siebie załapać, jakiś fundusz na gorsze czasy. Czy to ma nam zostać w testamencie po Kaczyńskim? 

   Dawno minął powiew świeżości w PiS-ie. A nadeszły czasy mamy niełatwe.  Ktoś będzie musiał plan wychodzenia z  koronakryzysu i kowidowych długów kraj wyciągnąć. Nie zrobią tego chciwi partacze,  tylko fachowcy. Tymczasem kontrolę nad gospodarką i finansami premier Morawiecki ma mniejszą niż w poprzedniej kadencji. W kadencji dużo prostszej bo kraj kwitnął a pandemii nikt nie przewidywał.

   Czekam aż premier walnie ręką w stół. Ale widać ktoś mu tą rękę hamuje.  Myślę, że nadchodzi moment by powiedział że albo za rządzenie odpowiadam ja albo niech miernoty radzą sobie same. 

   Utrata sympatii najmłodszego pokolenia wyborców powinna być największym zmartwieniem PiS u a nie posadki i łupy politycznych szabrowników. To jest myślenie żałośnie krótkowzroczne, które zaczyna ciążyć nad partią Kaczyńskiego. Co PiS zbudował własnego? Atutem jest premier  Morawiecki z jego nowym stylem i kompetencjami. Ale ten atut jest powoli marnowany. 

   Trudno jest pozyskać młode pokolenie mówiąc dzisiaj o tym, co ono może  dzięki PiSowi zyskać bo mody nadchodzą nowe. Na te mody PiS miał pewien etos, powrót do wartości patriotycznych, ład jaki niesie konserwatyzm społeczny i polityczny, wobec chaosu wnoszonego przez destrukcyjne idee. Jest też lepsze samopoczucie Polaków w Europie i świecie. PiS może zatem mówić o tym co jest kruche i do stracenia, co jest wartościowe i czego należy bronić. Ale liczmy też na inteligencję młodych Polaków, którzy korzystają z przeróżnych źródeł  wiedzy. Jeśli miała być promocja nowoczesnego konserwatyzmu to niech on będzie nowoczesny, przyciągający to co w tej nowoczesności najwartościowsze.

  Jednostronna TV Kurskiego nie odpowiada aspiracjom czasów wolności słowa. Mamy prymitywne spektakle „nawalających” się polityków ale i tak „ zawsze ma wyjść na nasze”. Tak jakby TVP. Info miała być telewizją dla władzy.  Taka Publiczna TV nie jest źródłem ani wiadomości ani otwarcia na świat. Pod skorupą namolnej propagandy można załatwiać marne interesy. Czekam aż się prezes Kaczyński obudzi zanim  się to co wniósł do rządzenia Krajem dobrego - zmarnuje.



Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka