Teraz powoli staje się jasne skąd u nas ta Komisja Wenecka i nieprzejednana postawa Komisji Europejskiej, które to z góry przewidują katastrofę i nawet jeszcze bez wprowadzenia nowych ustaw krytykują nasze reformy i chcą je powstrzymać - bo są „niedemokratyczne”.
Niemcy zrobiły w wolnej Polsce wiele dobrych interesów. Ale zaraz będą ustawy o częściowej nacjonalizacji mediów. A „skarga nadzwyczajna” może także ich dotknąć jeśli nie wszystko w przeszłości było jak trzeba.
Sędziowie niemieccy nie zauważyli gdy kanclerz Merkel łamiąc prawo wpuściła obcych do kraju. Nie zapytała swoich obywateli ani nawet ich przedstawicieli w Bundestagu o zgodę. Wszyscy pokornie pochylili głowy jak stado baranów a nie demokratyczne państwo prawa. Ale Polskę będą atakować i decydować jakie u nas prawo ma być. Będą nam pisać ustawy? Już przecież obecni sędziowie KRSu chodzili do ambasady niemieckiej na konsultacje. Szykuje się także ustawa o reparacjach wojennych a ta może być dla Niemiec bolesna i trzeba ją powstrzymać. Czy nie są to rzeczywiste powody wtrącania się niemieckich prawników w reformę polskiego sądownictwa już bez przykrywki europejskich instytucji? :
„Niemcy patrzą Polsce na ręce. "Reformę sądownictwa należy powstrzymać" Reforma sądownictwa proponowana przez polski rząd krytykowana jest nie tylko w kraju, ale też zagranicą. Niemieckie media cytują wypowiedź przewodniczącego Niemieckiego Stowarzyszenia Sędziów. Jens Gnisa bez ogródek mówi o niebezpieczeństwie związanym ze zmianami w Polsce.
Planowane reformy sądownictwa w Polsce muszą zostać zatrzymane na etapie obrad parlamentarnych - powiedział prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Sędziów (DRB) Jens Gnisa. Informację tę podały w poniedziałkowych wydaniach dzienniki Grupy Medialnej Funke.
Gnisa wezwał Polskę jako partnera w Unii Europejskiej do powrotu do państwa prawa. Podkreślił, że „państwo prawa jest podstawą demokracji”, a sytuacja w Turcji, Rumunii i w Polsce pokazuje, jak szybko mogą być unieważnione elementy tego państwa. Stwierdził też, że niezawisłe sądy w Polsce są zagrożone.” (podaje Wirtualna Polska)
Podobnie pisze onet.pl :
„Niemcy: sędziowie krytykują reformę sądownictwa w Polsce. Należy powstrzymać planowaną reformę polskiego sądownictwa – mówi Jens Gnisa, przewodniczący Niemieckiego Stowarzyszenia Sędziów. Planowane reformy sądownictwa w Polsce muszą zostać zatrzymane na etapie obrad parlamentarnych – powiedział prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Sędziów (DRB) Jens Gnisa. Informację tę podały dzienniki Grupy Medialnej Funke.
Gnisa wezwał Polskę jako partnera w Unii Europejskiej do powrotu do państwa prawa. Podkreślił, że "państwo prawa jest podstawą demokracji", a sytuacja w Turcji, Rumunii i w Polsce pokazuje, jak szybko mogą być unieważnione elementy tego państwa.
Gnisa stwierdził, że niezawisłe sądy w Polsce są zagrożone. W jego opinii zatrważające jest to, że w sondażu przeprowadzonym w całej Europie trzech z czterech sędziów podało, że rząd w Warszawie w ostatnich dwóch latach nie respektował ich niezawisłości.” ( onet.pl)
W międzyczasie polskojęzyczny "Fakt" wypuszcza fakenews'a, że rząd będzie chciał odwołania prezydenta.
Wypowiedź ta zbiega się z możliwością nowego weta prezydenta Dudy wobec ustaw sadowych. Czy jest to forma nacisku na pierwszą osobę w państwie polskim?
Inne tematy w dziale Polityka