Partisan gardening Partisan gardening
2769
BLOG

Wiedeń z odsieczą dla Wyszehradu w obronie chrześcijańskiej Europy

Partisan gardening Partisan gardening Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 63


image




   
Nowy kanclerz Austrii Sebastian Kurz ogłasza początek swoich nowych rządów na Kahlenbergu, miejscu - symbolu zwycięstwa Polaków nad Turkami. Celem tej demonstracji jest oczywiście wola powstrzymania muzułmańskich uchodźców. Napięte są stosunki Austrii z Turcją. A ilość przybyszów innego wyznania najbardziej widoczna jest w wiedeńskich szkołach gdzie liczba uczniów wyznających islam zrównała się już z dziećmi chrześcijańskimi.

  "Kanclerz Sebastian Kurz nie pozwoli Brukseli niczego sobie dyktować. 

Specjalnie wybrał Kahlenberg by ogłosić powstanie rządu koalicyjnego jego austriackiej Partii Ludowej (OVP) z Partią Wolności. W bitwie pod Kahlenbergiem w 1683 roku Habsburgowie dzięki pomocy polskiego króla Jana Sobieskiego pokonali armię osmańską i wyzwolili Wiedeń od Turków.

  Czy mocarz z Polski, Jarosław Kaczyński, jest reinkarnacją tego przemienionego wybawiciela Zachodu? Pewnie by mu to się podobało. W każdym razie inni Europejczycy mogą spodziewać się bliskiego związku między Austriakami, Polakami, Węgrami i Czechami. Sojusz ten będzie teraz jeszcze bardziej pewny siebie w stosunku do polityki uchodźczej Unii Europejskiej i Republiki Federalnej" - pisze Die Welt.

  Być może Europejczycy będą nawet pragnąć kompromisu w UE jaki przedstawił Donald Tusk na ostatnim szczycie UE, gdzie spotkał się z potępieniem ze strony Komisji Europejskiej i Niemiec gdy chodzi o rozwiązanie problemu dystrybucji uchodźców. 

Polski liberał Tusk wyraźnie widzi, że polityka uchodźców Junckera i Merkel w Europie Środkowej i Wschodniej nie może być egzekwowana. Ze strony Wiednia jego krytycy mogą to teraz odczuć. W nowej koalicji wiedeńskiej i z perspektywy Kahlenbergu ta strona Europy stała się teraz  bardziej wpływowa. Będzie jeszcze  bardziej przekonująca dzięki utalentowanemu mówcy Sebastianowi Kurzowi. Może nawet za kilka lat ta wiedeńska koalicja będzie postrzegana jako punkt zwrotny w europejskiej polityce dotyczącej uchodźców." (oprac. za Die Welt)



   Dawno takim językiem w nie pisano w Niemczech o naszej części Europy! Skąd tyle uczciwości i powściągliwości? Z jednej strony to fakt, że Austria to ten sam język i już nie da się demagogicznie kłamać i przekręcać faktów, jak uczynić to można z naszym regionem, austriacka telewizja jest dostępna. Z drugiej strach jaki pojawił się wraz z nowymi problemami wewnętrznymi.


  Merkel wraz z otwarciem bram kontynentu muzułmańskim uchodźcom ściągnęła na Europę także agresywny antysemityzm. To już nie jest nękanie, napady i ataki jakie miały miejsce we Francji. To spektakularne demonstracje, które odbyły się w sercu Niemiec pod Bramą Brandenburską wraz z hasłami wzywającymi do mordowania Żydów, a które tak bardzo przeraziły zwykłych rodowitych Niemców jak i całą Europę. Na ulicach toczę się bijatyki i wybuchają konflikty, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością zachodnich krajów, są przywleczone wraz odmienną kulturą i jej przedstawicielami. Nie jest respektowany obyczaj kraju gospodarzy. Pojawiło się wielkie zwątpienie czy zdanie kanclerz Merkel, że "Islam należy do Niemiec" - jest prawdziwe? W świadomości społecznej przełamują się zatem demagogiczne schematy a rzeczywistość zaczyna docierać także do mediów.

   Nie dajmy się zatem podzielić urzędnikom unijnym bowiem  nie tylko nad Dunajem ale i po obu stronach Odry normalni ludzie myślą zupełnie podobnie. Z tą różnicą, że tam zagrożenie jest odczuwalne osobiście.

Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka