bravo01 bravo01
282
BLOG

Elity kontra naród

bravo01 bravo01 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Polska z uwagi na swoje położenie zawsze miała z tym problem, od zamierzchłych czasów królów elekcyjnych zawsze następowały tarcia na styku elit narodu i narodu. Gdyby się zastanowić na tym problemem to zawsze wychodzi rozbieżność w celach działalności tych dwóch obszarów społeczeństwa zamieszkującego między Odrą a Bugiem. Dawniej elitami Narodu byli magnaci, a Narodem szlachta. Niestety, Polskę ominęła industrializacja i dokooptowanie do tych grup mieszczaństwa, handlowców i wojskowych. Ustrój państwa,a potem brak państwa to uniemożliwił.

I tak ukształtowani znaleźliśmy się w XXI wieku, i okazało się że elitami państwa jest inteligencja a narodem po prostu robole, czyli ci z których zdaniem nie ma potrzeby się liczyć. Pomijam tu wszelkie nieprawidłowości czasów komuny, okupacji i zaborów. Stwierdzam tylko, że wszystkie te zaszłości doprowadziły do obecnej sytuacji.

W każdym państwie, który aspiruje do niezależnego bytu rola elit jest kluczowa. To oni nadają ton dyskusji politycznej, gospodarczej, społecznej, oni dbają o podbudowę żeby w końcu uzasadnić cel swojego istnienia. Nie ma przecież elit bez narodu i odwrotnie, nie ma narodu bez elit. Rozumieli to doskonale i Niemcy, i sowieci eksterminując elity narodu w czasie okupacji. Tą rozbieżność w celach narodu i jego elit jaka jest obecnie, dało się zauważyć dużo wcześniej niż obecne ruchawki. Działanie elit wbrew woli i dążeniom narodu to historia ostatniego 25 lecia, dało się to już zauważyć w postanowieniach okrągłego stołu przy którym elity ponad głowami narodu rozdzieliły między siebie dobra przynależne dla tego narodu.

Wyszło na to i to uzgodniono, że to naród powinien pracować dla elit a nie odwrotnie, że naród jest tylko bezwolną masą mającą spełniać zachcianki elit. A jakie były zachcianki elit? Oni chcieli być Europejczykami, nie sługami narodu, nie Polakami, chcieli być europejczykami. To przeświadczenie o swojej wyższości, propagowane przez wiodące tytuły prasowe spowodowały, że bardzo łatwo było obarczać naród winą, określać przywary narodowe bo ci co to robili nie poczuwali się do tego wszystkiego, byli ponad narodem, nie byli z nim związani emocjonalnie.

Na tym tle nastąpił bunt narodu, tej bezwolnej masy, którą  łatwo sterować i obarczać ją winą za niepowodzenia państwa. Bunt narodu przeraził elity, ten bunt zwiastował koniec niczym nieograniczonej władzy elit nad narodem, koniec braku kontroli narodu nad elitami. To co w społeczeństwach zachodnich, a w szczególności w USA jest normą od wieku, w Polsce zaistniało dopiero wraz ze zwycięstwem PISu. Nie ma co dywagować co będzie, nie wiadomo co będzie, ale jeśli naród przegra to tak jakby przegrały marzenia Polaków o wolnej, silnej i niezależnej Polsce. Niech się nad tym zastanowią ci wszyscy którzy popierają destrukcyjne działania przeciw państwu sił finansowanych przez wrogów Polski.

bravo01
O mnie bravo01

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka