Uważam, że protestujący powinni domagać się nie 500, ale co najmniej 1500 złotych - dodała. - Ja za rehabilitację płacę tygodniowo 390 zł - kwituje.
-kto to powiedział? Nie jest trudne do rozszyfrowania, Ochojska, To ta co chciała wejść do Sejmu, żeby podburzać okupantki do wzmożenia żądań. Jak napisałem w jakimś komencie że Ochojskiej chodzi o kasę to nie wierzono, dostałem wiele czerwonych łapek:). No i wyszło szydło z worka, paniom okupantkom potrzebna tylko żywa gotówka. Żeby wszyscy zrzucili się na te rozwydrzone baby. Ochojskiej również o to chodzi.
Kiedy wreszcie zapanuje praworządność i te okupantki zostaną z Sejmu usunięte, a kosztami ich pobytu w sejmie obciąży się tych co je zapraszali? Wstyd na cały świat, że coś takiego może się w praworządnym państwie zdarzyć.
Gruchnęła wiadomość że prezydent Duda złoży kwiaty pod pojnikiem katyńskim w Jesey City. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że kwiaty złoży wspólnie z burmistrzem Jesey Fulopem. Dla przypomnienia jest to ten który nazwał marszałka senatu RP antysemitą i białym rasistą. Co na to mówi protokół dyplomatyczny? Nie wiem, ale ten gest równający prezydenta RP z burmistrzem średniego miasta w USA jest dla mnie nie do przyjęcia. To jest wybitne obniżenie rangi państwa polskiego.
Jak się przypomni, że całkiem niedawno Senat USA jednogłośnie uchwalił ustawę o restytucji żydowskiego mienia bezspadkowego na rzecz żydowskich organizacji w USA, demonstracja p. Dudy jest niczym innym tylko hołdem wiernopoddańczym wobec amerykańskich żydów. Może sobie jeszcze selfi cykną pod pomnikiem? Biedna ta Polska, poniżana przez tych, którzy powinni ją godnie reprezentować. A co będzie jak Fulop w oficjalnym wystąpieniu pod katyńskim pomnikiem nazwie prezydenta białym rasistą? Nie będzie można zasłonić się złym tłumaczeniem, język angielski zna każdy Polonus, w przeciwieństwie do hebrajskiego.
Senat USA patrzy na to i widzi, że są usprawiedliwieni, jeśli dotychczas mogli mieć wyrzuty sumienia, że uchwalili prawo mające obowiązywać poza granicami USA, sprzeczne z prawem każdego państwa, to po tym "geście" p. Dudy już są spokojni. Nawet się nie muszą fatygować przed oblicze p. Dudy. Nie muszą się tłumaczyć Polonii amerykańskiej, swoim wyborcom.
Inne tematy w dziale Polityka