bravo01 bravo01
1154
BLOG

Liczyłem na to

bravo01 bravo01 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 32

Liczyłem na to że PIS nie da się wciągnąć w aferkę sprokurowaną przez wrogie Polsce media. Przeliczyłem się. Jedyne to co trzyma mnie przy poparciu tej partii to sukcesy gospodarcze, rozwój kraju, wzrost zamożności społeczeństwa, ale nie ma ma tak dobrze. Świadomych wyborców w Polsce jest tyle samo co 5, 10 i 15 lat temu. Czy rzeczywiście sukcesy gospodarcze są aż takie żeby zgłaszać bezwarunkowe poparcie dla PIS? Czy te sukcesy są rzeczywiste, czy tylko ukrócono złodziejstwo. Trudno ocenić.

Aferka z p. Piętą uświadomiła mi, że dla komentatorów na s24 bardziej niż sukcesy gospodarcze liczy się świętość działaczy PIS. Bo co im Pięta zawinił? nic przeciwko partii i Polsce, nic przeciwko prawu, najwyżej wątpliwości są typu moralnego i właśnie to spowodowało aż taką nagonkę. Większą niż mogli sobie życzyć ci co życzą PIS-owi wszystkiego najgorszego. Zwolennicy PIS swoimi rękami zniszczyli jednego posła, a było ich w przeszłości jeszcze paru. Stempel przyłożył sam prezes. 

Ile afer obyczajowych, a przede wszystkim finansowych zaliczyło PO? Niezliczoną ilość. Czy któraś z tych afer wpłynęła na poparcie PO? Żadna. Nawet jak Tuska oskarżą to nic się nie stanie bo wśród wyborców panuje przekonanie o nierzetelności PISu. Hanka z Warszawy w cuglach wygrała ponowne wybory po zgłoszeniu wotum nieufności, chociaż jej przeciwnicy zebrali ponoć pół miliona podpisów.

PO nie reagowało na żadne oskarżenia, ich posłowie są chronieni przez PO i przychylne im media. Ten sposób opozycji polegający na niedopuszczeniu do ruszenia swoich da im w najbliższym czasie zwycięstwo. Nie wiem na czym to polega, ale taka jest nieznośna prawda w polityce. Być może już w najbliższych wyborach samorządowych się o tym przekonamy. Wyborcy oczekują od ludzi przy władzy siły, która zapewni im, wyborcom stabilność. Ale co można oczekiwać od ludzi PIS gdy każdego z nich potrafi wysadzić pomówienie? Jak ci kandydaci z PIS mają zapewnić wyborców że są silni i podołają, skoro potrafią zapewnić tylko że są podobają prezesowi? A prezes jednym skinieniem ręki może ich unicestwić?  

Dawno, dawno temu, w moim mieście najwięcej głosów zdobył PIS, najwięcej radnych, ewenement, ale nie była to ilość pozwalająca na samodzielne rządzenie. Przewodnicząca PIS, chcą odsunąć sitwę PO od władzy zawarła sojusz z postkomuną. I co się okazało? naczelne władze partii rozwiązały struktury PIS w mieście, od tej pory władze w mieście sprawuje niepodzielnie PO. Wyborcy słusznie ocenili, że stawiając na PIS narażają się istniejącym strukturom władzy, chodzi przede wszystkim o drobnych przedsiębiorców, nauczycieli, lekarzy, urzędników, ludzi aktywnych. Pamiętam jak w tamtych wyborach wieszaliśmy banery za PIS, ilu potrafiono ściągnąć ludzi do bezinteresownej pomocy. Co z tego zostało? Nic, ludzie się zestarzeli i zajęci swoimi sprawami.

bravo01
O mnie bravo01

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka