bravo01 bravo01
200
BLOG

Złogi komunizmu w Polsce

bravo01 bravo01 Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Złogi po ustroju komunistycznym przerażają, widać je wszędzie tam gdzie płatnikiem jest społeczeństwo, tam gdzie nie ma kontroli rynku nad działalnością, czyli w budżetówce. Jedną taką dziedziną są szkoły. Morawiecki wtrącając zdanie że nauczyciele dyplomowani mają zarabiać 6 tys zł robi niedźwiedzią przysługę swoim wyborcom, w tym posłom zarabiającym w sejmie 8 tys zł, kpi z tych wszystkich co pracują za minimalną chociaż wykształcenie mają takie jak nauczyciele lub wyższe, ale pracują w prywatnych firmach, w tym w firmach zależnych od samorządu.

Rząd jak dotychczas ustąpił lekarzom, rezydentom, policji, wojsku, celnikom, pielęgniarkom. Odziedziczył astronomiczne zarobki kasty sędziowskiej i prokuratorskiej, kadry naukowej uczelni, instytutów, w tym PAN, pracowników administracji jednostek budżetowych. Wszyscy zarabiają jednak za mało, ale oni wszyscy mają jednocześnie przywileje, o których może pomarzyć zwykły pracownik.

Tworzy się niezdrowa sytuacja rozwarcia nożyc płacowych między płacami w budżetówce, a płacami w produkcji. W takim układzie gospodarka kraju daleko nie zajedzie. Emigracja zarobkowa się nasili i rzeczywiście trzeba będzie sprowadzić miliony pracowników ze wschodu i z afryki żeby utrzymać jakąś produkcję w Polsce.

Nie będzie to jednak produkcja wysokiej technologii, ale podstawowa, montażowa, wkręć, złóż, pozamiataj, za byle co. Ci którzy potrafią więcej mają dwa wyjścia, założyć własną firmę lub zwiewać na zachód. 

Mam złą opinię o stanie nauczycielskim, większość odbębnia te paręnaście godzin w tygodniu i ma wolne. Bardziej ambitni biorą nadgodziny dodatkowo płatne i dają płatne korepetycje.I korepetycje są największą zmorą nauczycielstwa, ci niby kumaci nauczyciele tak prowadzą swoje lekcje żeby uczeń ambitny, ale mniej zdolny, musiał brać korepetycje bo z lekcji nic nie wyniesie, nie zrozumie. 

Ja bym powiedział tak, niech strajkują, dla nauczycieli pracodawcą są samorządy, dostają na szkoły dotacje państwowe. Płacę nauczycieli ustala dyrekcja szkoły w porozumieniu z samorządem. Mogą więc one dorzucić do szkół swoje dochody, a gminy takie mają. W końcu należy odciąć nić łączącą pracobiorcę z państwem wszędzie tam gdzie występuje pośrednik. Jest wielka okazja żeby tą operację przeprowadzić z uwagi na ten strajk. Myślę jednak że do strajku nie dojdzie, a jeśli dojdzie nie należy iść na żadne porozumienie płacowe. Jest harmonogram podwyżek w szkolnictwie i tego się trzymać.

bravo01
O mnie bravo01

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka