^
Szanowna posłanka - Pawłowicz Krystyna
chciała raz dojechać w Łowiczu do młyna.
Łowiczów jest w Polsce wiele,
a to profesor. Nie cielę...
Pomyślała; wolę więc do... Tarchomina...
- bronmus45 -
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości