Są podobno jakieś nieprzewidziane zawirowanie z fachową organizacją uroczystości zaprzysiężenia prezydenta Dudy. Służę pomocą w miarę swoich skromnych możliwości. Oto pierwsze, najważniejsze momenty w moim scenariuszu. Z chrześcijańskim pozdrowieniem - oddaję za darmo...
^
Przed zaprzysiężeniem na Prezydenta RP
Przemawia elekt Andrzej Duda
^
Zwracam się bezpośrednio do Prezesa Pana
z głębokim ukłonem, przynależnym Zbawcy
Bo ta ważna funkcja mi przez Niego dana
jest dobrem dla nas obu. Tak powiedzą znawcy.
^
Jak w klubie "Tęcza" z Misia
Duda z wrażenia przysiadł
i wypowiedział te słowa:
Teraz nastąpi odnowa !!!
^
I pożałował prezesa
słowami Wacka Jarząbka:
"Czasem aż oczy bolą patrzeć
jak się przemęcza dla PiS-u
Prezes Jarosław Kaczyński
światłego życiorysu...
Ciągle pracuje
wszystkiego przypilnuje
i jeszcze inni, niektórzy,
wtykają mu szpilki.
To nie ludzie – to wilki!..."
^
Wyśpiewał też panegiryk
(nie mając nawet liry)
z takim tekstem - od serca:
(ten przyszły przeniewierca)
Łubu dubu, łubu dubu,
niech żyje nam prezes naszego klubu.
Niech żyje nam!
^
koniec aktu pierwszego
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości