kręte drogi wybrańców
^
Od kamyczka do rzemyczka,
od rzemyczka do koniczka.
Po koniczku.. szubieniczka?
^

^
Od pieniacza do sołtysa,
od sołtysa do radnego,
z radnego już na prezesa
... a tobie to co do tego? ...
^
Od prezesa wnet na posła
- bo taki to więcej może -
Aby ciągle kieszeń rosła
od "wdzięczności". Co daj Boże...
^
Posła drogą w "kandydaty"
kiedy słucha swego Guru.
Nie musi być zbyt "kumaty"...
By był tylko... członkiem chóru.
^
Taką drogą - wciąż w pokorze
jeszcze wyżej zajść też zdoła.
Prezydentem zostać może
... nawet największy pierdoła ...
*
- bronmus45 -
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości