Szwecja na progu faszyzmu?

Skandaliczna wypowiedź szwedzkiego ministra sprawiedliwości.

W wywiadzie dla bulwarówki Aftonbladet Morgan Johansson oskarżył obywateli Polskich o to, że sa przyczyną wzrostu przestępczości w tym państwie. Przyznał zatem w ten sposób, sposób mało parlamentarny i elegancki, że szwedzki rząd nie potrafi sobie poradzić nie tylko z przestępczością stref zszriatyzowanych ale nawet z drobnymi złodziejaszkami, skądkolwiek by oni nie pochodzili. Stawianie tezy, że pochodzą z Polski, jest nie do przyjęcia.

https://www.aftonbladet.se/nyheter/a/awqAy4/morgan-johansson-till-motattack-mot-polska-eu-politikern

Kiedyś we wszystkich miastach portowych Polski, kursowało popularne powiedzenie, że "pijany jak Szwed". Co wynikało wprost z obserwacji pasażerów przybywających zza morza promów, którzy w sposób najwyraźniej nadmierny, korzystali ze strefy wolnocłowej na tych promach, nie podlegających jurysdykcji szwedzkiej, gdzie jak wiadomo urzedowa półprofibicja obowiązuje do dzisiaj. ale było to powiedzenie lokalne tylko, w żaden sposób nikomu z polskiego rzadu nie przychodziło do głowy, że pijany jak Szwed. Znajmy miarę w stosunkach miedzypaństwowych.

Ksenofobiczne i zahaczające o faszyzm tezy pana ministra o "złodziejach z Polski" są nie do przyjęcia i powinny spotkać się z ostrą odpowiedzią polskiego rządu.

Co, mam nadzieję, wkrótce nastąpi.