Stało się, Kurski do dymisji, no i oczywiście głosy , poparcia dymisji, oburzenia i nawet płaczu za odwołanym Kurskim.
Przecież wszystko zależy kto go zastąpi. Nie ma ludzi niezastąpionych, więc nie rozdzierać szat z powodu tego, że prawdopodobnie w poniedziałek dowiemy się, że przestanie być prezesem TVP.
Wielu konserwatystom nie odpowiadało to, że za dużo było Zenka, a za mało poważnej edukacji i dyskusji.
Totalniakom w ogóle nie podobał się, ale im w ogóle "reżimowe" TVP nie pasowało.
Jednym słowem pożyjemy zobaczymy.