I jak tu się nie śmiać i nie płakać jednocześnie? PiS założyła Komisję do spraw zbadania katastrofy smoleńskiej. Jej szefem został nie kto inny, ale sam A. Macierewicz! O stanie świadomości tego pana nie trzeba szerzej pisać, ale to on własnie, jak wilk dorwał się do sprawy i już na dzisiejszej konferencji dał poznac swoje odgórne przeświadczenie, że była to zbrodnia. A więc żadnego obiektywizmu, bo jeśli badający z góry zakłada ostateczny wynik to przecież farsa. A na zdumienie dziennikarzy o fakt zbrodni wojujący Macierewicz nawet o krok się nie cofnął. Przypomniano mu zatem, iż słownikowa definicja zbrodni oznacza świadome pozbawienie życia itd. Nic to oczywiście nie dało.
Śmiech na sali, bo cóż to za komisja, i w oparciu o jakie dowody będzie pracować? Jakimi "eksponatami" będzie dysponować, bo nie przypuszczam, żeby w ich ręce dostało się to, w oparciu o co pracuje prokuratura.
Widzicie teraz, szanowni państwo przyPiSani, że wasza partia to zlepek dość figlarnie dobranych panów o emocjach kroczących przed nimi jak stado świń przed pastuchem. Jesli takie mają być działania partii, na której przedstawiciela głosowała prawie połowa głosujących to współczuję wyboru i radze udać się do psychiatry.
Ten partyzancki lot ułanów-debeściaków, lot bez map pogodowych był główną przyczyną katastrofy, w co nie chcą uwierzyć niektórzy, i wymyslają bzdury tak totalne, że można uważać ich za niespełna rozumu, i słusznie, chyba. To już zbyt wielkie zatacza kręgi. A im więcej kręgów tym głębsze szambo.
Polityk to nie jest ktoś bezinteresowny, to wredna małpa, której wciąż trzeba przypominać o jej obowiązkach. Można mu przy okazji dokopać. Dlatego tu jestem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka