Z bardzo oryginalną koncepcją wystąpił na łamach „Le Figaro” uchodzący za eksperta od geopolityki francuski generał Jean-Bernard Pinatel, który stwierdził, że należy jak najszybciej zlikwidować NATO, a tworzące je państwa powinny nawiązać współpracę z Rosją - poinformowała Niezależna.
Jego zdaniem Sojusz Północnoatlantycki nie radzi sobie z przeciwdziałaniem globalnemu terroryzmowi, co pokazały ostatnie zamachy we Francji i w Niemczech.
„Jako wzór państwa skutecznie walczącego z ekstremizmem francuski generał wskazał ... Rosję. Zapomniał jednak dodać, że na Bliskim Wschodzie głównymi wrogami armii Putina nie jest tzw. Państwo Islamskie, ale syryjscy cywile i tamtejsza opozycja, żądająca natychmiastowego odsunięcia od władzy dyktatora Baszara al-Asada, który w ciągu ostatnich lat przyczynił się do śmierci co najmniej 250 tys. swoich obywateli, eskalując wojnę domową” - czytamy w portalu.
Gen. Pinatel uważa, że Rosja i Francja mają wiele wspólnego, jeżeli chodzi o realizację polityki międzynarodowej.
„- To Stany Zjednoczone systematycznie dążą do wzniecenia nowej zimnej wojny w Europie. Narzędziem w realizowaniu tego zadania jest właśnie NATO oraz ubezwłasnowolnieni i skorumpowani europejscy liderzy” - powiedział w cytowanej przez Niezależną rozmowie z „Le Figaro”.
W takich wypadkach można zadać tylko jedno pytanie: głupiec czy agent?
filozof-fenomenolog, autor "Zarysu filozofii spotkania" i "Filozofów o godnym życiu", harcerz, publicysta prasy krajowej i polonijnej, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy pułkownika/generała Ryszarda Kuklińskiego w Polsce
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka