Qeid Qeid
9127
BLOG

Zabawa w salonowca

Qeid Qeid Polityka Obserwuj notkę 0
Salonowiec (zwany czasami dupniakiem) to gra ktorej
"Zasady gry są proste i łatwe do zapamiętania. Bierze się kogoś, zawiązuje mu się oczy i ustawia tak, by ta część ciała, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę, była wypięta na środek salonu i, w zależności od wersji ściśle wyznaczonej konwencją towarzyską, uderza się w tę część paskiem, bądź zgoła kopie bezlitośnie czubkiem buta.

Delikwent zazwyczaj zrywa się czerwony jak burak, zrywa opaskę i jego obowiązkiem jest bezbłędnie wskazać uderzającego/kopiącego. Jeśli nie zgadnie, to znów wiąże mu się oczy i cała zabawa zaczyna się od nowa."

Niestety gra ta przyjmowała często forme zdeformowaną tzn. bity i kopany był oszukiwany nawet jeśli wskazał osobę poprawnie.
Wbrew nazwie gra w czasach nowożytnych była domenów nie salonów lecz zupaków (wojskowych) .
I tak jest do dzisiaj.
Nasze salony III RP z upodobaniem grały z nami w gre w salonowca w formie zdeformowanej do 2005 roku.
Dzis gdy naród znów wybrał wybrańców z tej grupy gra rozpoczęła się od nowa z jeszcze lepszymi zasadami.
Teraz kopany nie moze nawet juz zgadywac ma poprostu wypiąć pupe i czekać aż się go zatłucze.
Salonowca uprawia i Pan Marszałek Hrabia Komorowski ( a fe stara szlachta tak upadła)który bez żadnych dowodów określa PiS jako ugrupowanie bolszewickie (na marginesie - nazwanie Urbana Gebelsem zostało ukarane sadownie , może więc i Pana Marszałka pozwać do sądu na język nienawiści). Salonowca uprawiają też media które generują jakieś wiekie afery wtedy gdy największa może powstawać w Moskwie.

Tak, tak moi Państwo cała ta hucpa to kolejny ruch (maskirowka) tuskmenow aby przykryć :
a/ coś co się w Moskwie zdarzy(przyjęcie jakiś warunków) a czego nie powinniśmy wiedzieć my ciemny motłoch
b/krach Tuskowej "wyprawy na Moskwe"

Ad a/ może temu też miało służyć spotkanie z prezydentem ( druga swoista 
maskirowka działań Tuska - Prezydent mnie popiera) a jakie to warunki ? kto wie?
Ad b/ tu nie bedzie problemow
- mozna zwalić na Prezydenta że to jego pomysł
- mamy "prase" i "szpagaterie medialną" która każde guano przekuje w sukces na miarę CUDU a każdą porażkę totalną na miano pozytywu bo "p.Merkel uśmiechnęła się do Pana Donalda co świadczy o ociepleniu naszych stosunków z Niemcami"

Tak to POcieszny salonowiec ma nam zastąpić igrzyska.

Atak zaś na PiS to tzw. zepchnięcie do narożnika i liczenie że PiS przestanie 
atakować nowe inicjatywy moskiewskie naszego premiera . Jakie ? No właśnie to ciekawe jakie ?
Oczywiście atak ten idzie także w kierunku oddzyskania dokumentów z BBN-u . Dokumentów  w których jest coś co mrozi nasz salon.
Zwroćcie uwagę że atak zaczął się w dwóch ciekawych momentach :
a/ Tusk do Moskwy
b/ ogłoszenie przez prezydenta że albo nie upubliczni nastepnej czesci raportu o WSI albo tez może nie konsultować go z marszałkami sejmu i senatu
Szczególnie na to drugie należy zwrócić uwagę.
Nie dziwiwiło was jak Komorowski ( który za swojego ministrowania nie zrobił nic 
w sprawie  odsowietyzowania WSI ) i Borusewicz ( który za stanowisko marszałka 
podpisal cyrograf z PO) nerwowo zareagowali na te oświadczenie. 
Wszak raport który by otrzymali mógłby ich i ich grupe determinować do działań 
( może nawet na pograniczu prawa ????) przeciwko upublicznieniu raportu. Jak historia lubi się powtarzać tak i nowa czerwcowa noc może byc w lutym.

Że przesadzam ?
No jakiś strach jest jeśli nawet poseł ZEMKE dał się namówić na esbeckie gry naszych służb. Czego się boi porucznik rezerwy i były I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego w Bydgoszczy Zemke ?
Czekamy na nowe wiadomosci inspirowane.
Ciekawe orzeł ci wypadnie czy reszka.



Piszę ten tekst nie czytając jeszcze dzisiejszych informacji (troche jak licytacja w pokerze bez odkrywania kart :)))) ). Ciekawi więc mnie czy mam rację że wizyta "była udana i przyniosła ocieplenie stosunków" :)

Qeid
O mnie Qeid

Absztyfikanci grubej Berty i katowickie węglokopy, i borysławskie naftowierty, i lodzermensche, bycze chłopy, warszawskie bubki, żygolaki z bandą wytwornych pind na kupę, rębajły, franty, zabijaki, całujcie mnie wszyscy w dupę. Socjały nudne i ponure, pedeki, neokatoliki, podskakiwacze pod kulturę, czciciele radia i fizyki, uczone małpy, ścisłowiedzy, co oglądacie świat przez lupę i wszystko wiecie: co, jak, kiedy, całujcie mnie wszyscy w dupę.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka