pamięć jest bezlitosna, jej piruety, wiraże
przypominają, że kiedyś , w niebieskiej sukience
usłyszałam że jestem
la fille comme le matin, a chwilę potem
zostałam porankiem samotnym
mówię słowami, których już się nie używa,
a odbicia palców ani pocałunków
nie będą zapisane na żadnym ekranie.
co wyrzucę do kosza i z czym się pożegnam?
z miłościami, które były i nie są?
z herbatką na saharze od stinga?
chcę z nią zostać na zawsze.
Inne tematy w dziale Kultura