ewa filipczuk ewa filipczuk
48
BLOG

Słodka depresja

ewa filipczuk ewa filipczuk Kultura Obserwuj notkę 0

Kardamon, wanilia, inne dźwięczne nazwy -

przyprawy to podróże do dalekich krain.

Leciutko, w obłoku zapachów, płyniemy.

Mijamy Hemingwaya z harpunem,

Celana z mandorlą.

Wystarczy dotknąć mapy

i przejścia się stają.

Niektóre są gorzkie jak migdała.

Inne słodkie jak cynamon.

Jedząc rybę, myślimy: oto on,

jego ciało, jego nic i wszystko.

Wyprawa za wyprawą po złoto ze straganów,

żeby znaleźć powód do wstawania rano.

po prostu piszę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura