Jesteś moją dłonią
gładzącą przejrzystą szybę
za którą stoją cienie
Jesteś moim spojrzeniem
z drugiej strony lustra
Kiedy wyjmę odłamki szkła
z serca jak lód
Kiedy uciszę niepokój
stanę się twoją dłonią
która gładzi przejrzystą twarz
jasną jak prześcieradło rozłożone na trawie
będę prośbą
o lekki dotyk
o oddech
zatrzymany nad ustami
które pragną
i pragną
Inne tematy w dziale Kultura