Niewolnik czystości dominikanin
podniósł oczy Ujrzawszy znamię
podobne do tego jakie w mroku konfesjonału
odsłaniała przed nim Izabella Kastylijska
Torquemada zbladł
Gdy cień się rozpłynął Tomas inkwizytor
pełen surowości rozpoczął wędrówkę
ścieżkami cmentarza pytając opętanych
kto im zadał śmierć
Nie słysząc nic oprócz wiatru rozpalił ogień
żywym i umarłym Posiwiałym habitem ojciec Torquemada
zagłuszył chwilę niewiary w tropienie demona
osiadłego na ziemi i niebie w lekkich palcach aniołów
w kobiecych spojrzeniach Ukrytego
pod suknią królowej Sadzącego pokrzywy
w klasztornym ogrodzie
Inne tematy w dziale Kultura