kiedy jestem sam
podczas kociej wędrówki spaceru
na palcach kiedy liczę
rośliny na parapecie powtarzam w myślach
cudze słowa
mierzę czas
i zawsze
jest go za dużo
kiedy staram się zapamiętać
jakiś sen a w nim
zgiełk bogów
ptasi krzyk
udręczenie gwiazd
i sprawdzam czas
jest go za dużo
a wtedy zabijam
letnie popołudnie
zacieram ślady zielone
rannych drzew
i biegnę w przeciwną stronę
ja
czas niewinny
jak kot
Inne tematy w dziale Kultura