ewa filipczuk ewa filipczuk
355
BLOG

MARSJASZ

ewa filipczuk ewa filipczuk Kultura Obserwuj notkę 11

w czerwonym cyklu Marsjasza coś boli

czy nie wątroba - troszczy się Apollo

nie to kobiecość jak nagłe zmartwienie

więc pojedynek odbywa się w łóżku

w klasycznej pozie wyśmianej przez czas

 

tak wyobraźnia zmienia nam historię

że wkrótce nikt już nie będzie się bał

karzącej dłoni czy okrutnych praw

kiedy do łóżka kładą się bogowie

a krwią królewską spływa sztuczny topór

 

nie będzie odtąd wojny ni wytchnienia

matriarchat czuwa płaczą ludzkie dzieci

widmo przyszłości o ustach czerwonych

śmieje się głośno z przeczuć i nadziei

bo chociaż śmieszni wciąż będziemy trwać

 

po prostu piszę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Kultura