Poezja pełna przypadków,
odmieniana przez przypadki,
przypadkowa.
Odnaleziona na dowolnej kartce
(którąkolwiek by wziąć do ręki :
słowa, słówka, gramatyka, chaos).
I porządkowanie świata -
nieudolne, bo papierowe,
a na niebie latawce.
Pełno ich.
To wiersze na wolności
lub na uwięzi nitki.
Muszą się zatrzymywać
na progu.
Nie są potrzebne gwiazdom,
ani nawet obłokom.
One potrzebne są tobie,
mnie, a potem...
Nieważne.
A więc będę nazywać,
otwierać,
zamykać
i deklinować cierpliwie
(cokolwiek to znaczy
: )
21.8.2011
Inne tematy w dziale Kultura