ta szarość jest nie do wytrzymania
ale przeżyłam już niejedną gorączkę
i boję się
zostałam więc wieczyście zasuszoną różą
o poplamionych krwią palcach
z walizką pełną wycinków z przeszłości
tak jest bezpiecznie
chociaż nieprawdziwie
jak brązowa herbata bez zapachu
jak papierowe pocałunki na dzień dobry
tylko kiedy boli
kiedy wszystko się przypomina
na szarej tekturze walizki
zjawia się
czerwona
szrama
Inne tematy w dziale Kultura