muszę przestać tak żyć
ale jak
pytam
bóg śmieje się
wychodzi na scenę
pokazuje mnie palcami jupiterów
jesteś już dawno skazana
a jeszcze chcesz zmienić cokolwiek
żartujesz chyba mówi bóg
proś pociagi aby jechały łagodniej
proś kamienie o przychylność
ale dlaczego przecież nadzieja
trwa całe życie
nie wtedy kiedy życie jest
trochę gorszą formą umierania
kpi z mojej ufności
bóg
no cóż ja ewa urodziłam się
z grzechem ostatecznym
dlatego tak mi jest boże
jakbyś mnie opuścił
powinnam zacząć od poprawiania
ściegów prucia i zszywania
wciąż na nowo nie zważając na ból
jesteś na to za słaba krzyczy bóg
poprawia się w krześle bóg
i odwraca mnie jak kartę
na drugą stronę
bez znaczenia
Inne tematy w dziale Kultura