za oceanem bez końca
wyspami pękającymi
w powietrzu jak bańki
za lekcją przerwaną
nieobecną wiosną
i zmartwychwstaniem po nic
za wszelką ułudą
nadzieją i wiarą
za erą dziewczynek
które szepczą w kącie
i na klucz zamykają
wielkie tajemnice
za piaskiem w klepsydrze
rozwianym przez wiatr
staję przed pustym stołem
i zaciskam pięści
1.4.2013
Inne tematy w dziale Kultura